Ezra: * stoji na rękach na dachu lecącego statku "Ducha" *
Ezra : zaraz za durzo mi krwi spłynie do głowy !
Kanan : Nie marudź tylko stój na rękach
Ezra : *spada do pudełka puszek*
Kanan : * załamanie psychiczne *
Ezra : Sam sprubuj ustać pół godziny na rękach !
Kanan : Eh... Dobra chwila odpoczynku i dla rozrywki poćwiczysz z mieczem
Ezra : Serio ?
Kanan : Nie 😑
Ezra : 😞
![](https://img.wattpad.com/cover/142425885-288-k503680.jpg)