Jeden dzien, jedna noc

05.

Dziewczynę po tym SMSie zatkalo. Nie. To nie w stylu jej ukochanego, ktory jest zarazem jej najlepszym przyjacielem. Po chwili zeszla do salonu.
- Coreczko...
- Mamo... - Julka rozplakala sie i podbiegla do matki. Nastepnie przytulila ja.
- Siostrzyczko co sie stało? - Kamil spojrzal na ten caly obrazek zaskoczony.
- Jeszcze nie wyjechalismy. - ojciec Kamila i Julii patrzyl na to wszystko nieświadomy sytuacji, w ktorej znalazla sie jego córka.
- Wellinger...on...mnie zdradza. - powiedziala zaplakana dziewiętnastolatka. - Widzialam jego zdjecie z inna kobietą.
- Co?! - starszy brat wyraznie sie zdenerwowal - Jesteś pewna ze to nie jego kuzynka?
- Mhm...
- Zabije go...
- Kamil, synu opanuj sie. - upomniala go matka.
- Nikt nie bedzie krzywdzic mojej mlodszej siostrzyczki. - wyrzekl przez zaciśnięte zeby Kamil. - Zwlaszcza Wellinger.

Tymczasem Andreas nieswiadomy calej sytuacji, w jaka wpakowal go Hayboeck, ogladal telewizje w swoim apartamencie. Czekal na telefon od ukochanej. Jego kuzynka pomogla mu posprzątać wczesniej mieszkanie. Nagle uslyszal dzwiek SMSa. Zdziwilo go to. Nie spodziewal sie bowiem. Jednak to co zobaczyl na telefonie, sprawilo ze kompletnie sie zalamal.

Od Julcia ❤:
Koniec z nami!!!