Elladan i Elrohir

551 54 26
                                    

Prowadząca siedziała na krześle w komnacie, gdzie miał odbyć się wywiad z bliźniakami i nerwowo zerkała na zegarek. Siedziała tu już ponad piętnaście minut, a elfów jak nie byłoby tak nie ma. Zrezygnowana szarooka wstała, podeszła do drzwi i je otworzyła.

-A ty gdzie się wybierasz? -spytał Elrohir głosem pedofila.

Dziewczyna odskoczyła kilka metrów w tył i się wywaliła.

-Długo wy tam stoicie?! -spytała zdenerwowana i przestraszona, jednocześnie wkładając rękę do torebki.

Bracia zamknęli drzwi na klucz i zaczęli się zbliżać w jej stronę z takimi minami, że można by było pomyśleć, że jest to plan jakiegoś filmu +18. Dziewczyna wstała i zaczęła się cofać, cały czas z ręką w torebce. Po chwili dotknęła plecami ściany. Była w potrzasku.

-Teraz nam już nie uciekniesz -powiedział Elladan coraz bardziej się zbliżając.

-Nie bój się, to nie będzie bolało -szepnął jej do ucha Elrohir.

Dziewczyna czuła ich oddechy na swojej szji i już mogłby tu wyskoczyć wielki czerwony napis [CENZURA KUWA], gdy nagle...

Ciała elfów spadły bezwładnie na podłogę, a Blejzik ucałował spluwę ze strzałkami usypiającymi i schował ją do torebki.

Gdy, po pół godziny, bliźniacy odzyskali przytomność, byli przywiązani do dwóch stojących obok siebie foteli grubym sznurem, tak dokładnie, że nie mogli nawet podnieść dłoni.

-Co do... -mruknął Elladan próbując się wyrwać.

-Co to niby ma być? -dodał Elrohir idąc śladami brata.

Nagle usłyszeli drwiący śmiech, a gdy spojżeli w tamtą stronę, zobaczyli nagrywającą wszystko PolishBlaze, która wręcz pękała ze śmiechu.

-Użyłam na was waszej własnej broni. Dosłownie i w przenośni -powiedziała podchodząc do nich i pokazując na sznury.

-Ostatni raz ci się udało -stwierdził Elladan mając lekki lenny face na mordzie.

-Ah tak? -spytała dziewczyna, po czym zrobiła uwodzicielską minę i usiadła elfowi na kolanach.

-Co ty robisz? -spytał zszokowany patrząc na rudą, która uśmiechnęła się iście anielsko i zaczęła gładzić czarnowłosego po policzku.
-Nawet mi się to pod...

Nie dokończył, ponieważ dostał siarczysty plaskacz w ryj, a chwilę potem także jego brat.

-No. To jeśli to mamy ustalone, przejdźmy do wywiadu -wyszczerzyła się i usiadła w fotelu naprzeciwko.

-Chwila! Masz może coś do picia? -spytał błagalnym tonem Elrohir.

-Ależ oczywiście! -odparła i wyciągnęła z torby puszkę KiliColi.

-Dzięki wiel... No to jest już kuwa szczyt! -wrzasnął patrząc jak dziewczyna otworzyła puszkę i wypiła całą jej zawartość na jednym wdechu.

-Co zrobisz, nic nie zrobisz-wzruszyła ramionami. -Pytanie pierwsze. Kogo wolicie, Legolasa czy Thranduila?

-Zależy w jakim kontekście- zaśmiał się pedofilsko Elladan.

-Jak znam ciebie to stówe Legolas -mruknęła, patrząc z rozbawieniem na zdjęcie elfa przytulającego się do plakatu Księcia Mrocznej Puszczy.

-To było dawno i wcale nie prawda! -zaczerwienił się po czubki uszu.

-Wmawiaj sobie -mruknął Elrohir. -Lego Las lepszy, dalej.

-Ok ok.Czemu jesteście tacy zboczeni?

Wszystko o wszystkim | Wywiady ze ŚródziemiemWhere stories live. Discover now