Opowiadanie o dziewczynie która jest uzależniona od narkotyków, alkoholu i papierosów. Pewnego dnia poznaje chłopaka który próbuje jej pomóc z tym walczyć
Wybiłam 20 co znaczy że wybiła godzina melanżu!!! Założyłam to: Muszę wyglądać jak milion dolarów to oczywiste
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Stałam sobie na dachu oparta przodem do barierki i podziwiałam widoki, mimo że byliśmy przy ulicy było tak cicho i spokojnie. Nagle ktoś do mnie podszedł i oparł się plecami o barierkę
-Hej śliczna- powiedział dość wysoki chłopak widać że zdrowo nawalony
-Spieprzaj brzydki
-No nie ładnie!- podszedł bliżej i uszczypnął mnie w tyłek tak się wkurwiłam że mu prosto w ryj wyjebałam
-Boli?!- zapytałam z uśmiechem chłopaka który teraz leżał na ziemi
-Nie wiesz jak! Ale ja lubię kobiety z temperamentem- powiedział z uśmieszkiem już chciałam zadać kolejny cios ale ktoś się pojawił obok nas
-Yoon idź ok?- złapał chłopaka za ramię
-Ok jak sobie życzysz. Pa mała- pomachałam mu na odchodne i sarkastycznym uśmieszkiem
Moim wybawcą okazał się być ten sam chłopa, którego spotkałam w opuszczonym budnku
-Możesz powiedzieć koledze że ja chętnie mu wyprostuje ten noc- uśmiechnęłam się sarkastycznie a chłopak zaczął się śmiać, odwróciłam się przodem do niego i odpaliłam papierosa
-Palisz?
-Nie ja nie ty też nie powinnaś- powiedział zmartwiony chłopak
-Niby czemu?
-Bo jesteś taka młoda po co sobie psuć zdrowie- chciał złapać mnie za rękę ale nie wiem w jakim celu. Szybko chwyciłam w tą rękę butelkę piwa i zaczęłam pić
-W sumie co ty tu robisz?- zapytałam bo było to dziwne nie widywałam go w szkole, a nagle się pojawia
-Jestem dobrym kumplem Sugi, a on przyjaźni się z G-Dragonem- powiedział z uśmiechem
-A ty co robisz im za przyzwoitkę na randce?- zaczęłam się panicznie śmiać i chłopak też
-Nie no co ty, nie są gejami
-G-Dragon wiem że nie jest bo miłą tyle lasek że nie sposób zliczyć, ale twojego kumpla nie znam. Znaczy poznałam jak mnie w dupę uszczypnął- powiedziałam ze złością
-Haha sorry, ale jest najebany- powiedział śmiejąc się
-Jak wszyscy tutaj- rzuciłam papierosa na ziemię i przydeptałam- Idziesz tańczyć?
-Ok
Poszliśmy na parkiet czemu wybrałam jego? Zaczynam go lubić, ale dla niego się nie zmienię papierosy, alkohol, narkotyki to moje życie!! Tańczyliśmy blisko siebie co chwile jego ręce padały na moją talię, nagle podszedł do nas chłopak nie pamiętam jak wyglądał wiem że bardzo mi się spodobał i był przyjacielem Tae, wołali na niego Jin. Kiedy piosenka się kończyła postanowiłam usiąść byłam wykończona, nawet nie wiem kiedy odpłynęłam
