Opowiadanie o dziewczynie która jest uzależniona od narkotyków, alkoholu i papierosów. Pewnego dnia poznaje chłopaka który próbuje jej pomóc z tym walczyć
Kupiliśmy dom na uboczach miasta, jest mały ale nam to nie przeszkadza póki co większy nam nie jest potrzebny. Dostałam mojego konika, jest piękny. Jin miał już debiut ze swoim zespołem i są bardzo popularni, wszyscy ich lubią i chcą słuchać bardzo mnie to cieszy. Ja także spełniam się zawodowa zostałam hodowcą koni nie w naszym domu, ale mam ośrodek w którym mam sporo koni, są do kupienia kocham je wszystkie i uwielbiam moją pracę. Zawsze jeżdżę na koncerty Jina bo uwielbiam patrzeć na jego radosne oczy gdy robi to co kocha.
Nasze życie układa się doskonale, Tae zrozumiał że z nim nie będę i wrócił do Elkie dalej jej nie lubię, ale nie chcę się z nią kłócić i psuć relacji z innymi
Cieszę się że spotkałam Tae i pomógł mi wyjść z moich uzależnień, dzięki niemu prowadzę teraz szczęśliwe życie. Moje marzenie życiowe się spełniło mam ukochanego chłopaka i hodowle koni nic więcej do szczęści mi nie potrzeba
Opowiadanie było pisane dla mojej najlepszej przyjaciółki, oczywiście też dla innych czytelników ale dla niej przede wszystkim <3
Ops! Esta imagem não segue nossas diretrizes de conteúdo. Para continuar a publicação, tente removê-la ou carregar outra.
