Jimin leżał na łóżku z nogami opartymi na klatce piersiowej Yoongiego. To co robił starszy bolało go cholernie. Obiecał sobie, że już nigdy mu nie uwierzy. "Chodźmy się poprzytulać". Tak. POPRZYTULAĆ.
–Przestań to boli.–Park powiedział do starszego i jeszcze raz spróbował go odepchnąć stopami.
–Nie.–mężczyzna zaśmiał się i kontynuował to co robił.
–Do cholery, Min Yoongi! Ja nie mam łaskotek!–blondyn zaczął krzyczeć i próbował zabrać dłonie Mina z swoich żeber. Tamten tylko przycisnął go bardziej do materaca i zaczął go łaskotać jeszcze bardziej. Jimin śmiał się i płakał w tym samym czasie. Jego śmiech roznosił się po sypialni i korytarzu apartamentu mężczyzny.
–Uwielbiam kiedy śmiejesz się i piszczysz na końcu.–Yoongi wyznał młodszemu i przestał go torturować w ten najgorszy sposób.
–A ja Cię nie lubię, bo robisz mi takie brzydkie rzeczy.–odburknął Park i skrzyżował ramiona na swojej klatce piersiowej. Jego stopy nadal były na piersi Mina, więc położył je materacu.
–Oj, no misiu. Nie obrażaj się.–starszy ułożył się obok kochanka, a swoją głowę dał na pierś młodszego robiąc przy tym szczenięce oczka i wysuwając dolną wargę. Jimin tylko prychnął.
–Nunuś. Teraz nie będę łaskotać, przysięgam.–czarnowłosy przytulił chłopaka, a tamten z miękkim sercem odwzajemnił uścisk.
Twitter
Mr. Min@chimchim
najpierw mnie łaskotał bez zgody, a teraz chce się przytulać głupek jeden :c @minsugagenius
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
