Yoongi przytulał Jimina po raz kolejny. Nie obchodziło go to, że musi coś zjeść czy iść do toalety. Jego ukochane mochi było przerażone i doskonale to rozumiał. Sam był lekko przerażony, ponieważ dwie godziny temu miał rozmowę z swoją pokojówką, którą podejrzewał o całą sprawę, ale ta zaprzeczyła oskarżeniu.
Mężczyźnie wtedy zrobiło się źle, nie o to że oskarżył niewinną osobę, ale dlatego że nadal nie znalazł odpowiedzialnej za to osoby.
Od całej akcji na Twitterze minął już tydzień. Jimin nie wychodził z apartamentu rapera, był pod ciągłą opieką Yoongiego, przyjaciół czy ochroniarzy. Bał się tak cholernie mocno, że przynajmniej raz dziennie miał atak paniki. Krzycząc, płacząc i rzucając się na wszystkie strony pokazywał, że nie wytrzymuje już psychicznie.
Jungkook, Taehyung, Seokjin, Namjoon, Hoseok, Mincha i Yoongi patrzyli jak pielęgniarka wstrzykuje środek uspokajający Jiminowi.
W mieszkaniu każdej osobie było szkoda chłopaka, ale jedna cieszyła się z rozwoju wydarzeń. Satysfakcja znowu uderzyła, tym razem nawet bardziej widząc stan w jakim znajduje się ten cholerny dzieciak.
———
Hmmm🤔mam pomysł, lol
co wy na to, żeby w przyszłości podarować wam yoonminseok z alfa/beta/omega/hybrid (wszystko w jednej książce, nie tak że osobno czy coś)
i tak, w tej książce będzie gorączka (ang. heat, czyli po prostu omega/beta chce się bardzo pieprzyć z alfą i to niejednokrotnie)tell me if this shit is a bad idea lol
YOU ARE READING
I need your attention || a story of jimin and yoongi
FanfictionPierwsza z czterech opowieści opowiada o chłopaku i idolu, którzy zakochują się w sobie, lecz coś staje im na drodze ku szczęściu.