6

10 3 0
                                    

Nasz świat jest przepełniony smutkiem, żalem nietolerancją i fałszem. Przynajmniej mój. Tylko co mam z tym zrobić? Nie odejdę, bo jestem na to za słaba i nie dam rady posunąć się aż tak daleko. No bo czymże jest samookaleczanie w obliczu śmierci? Tylko co jeśli śmierć jest początkiem czegoś pięknego i niespodziewanego? A może to właśnie po niej zaczyna się prawdziwe życie? Takie lepsze, gdzie możesz być kim chcesz, nie zwracać uwagi na innych, po prostu zająć się sobą i wreszcie spełniać swoje marzenia.  To byłoby piękne i chyba w tym leży problem, bo moje marzenia są zbyt piękne, aby mogły być prawdziwe. Czy to kara? Tylko za co? Byłam dobrym człowiekiem, kochałam każdego, kto na to zasługiwał, byłam wspaniałą córką, wnuczką, dziewczyną i przede wszystkim byłam kurwa sobą...




     - Kochanowska

life is not a dream, but maybe? Where stories live. Discover now