Tak naprawdę co nas trzyma przy życiu? Rodzina? Nie, zbyt oklepane. Przyjaciele? Nie, poradzą sobie bez nas. Sport? Może i tak, ale wciąż nie do końca. Więc co tak naprawdę nas powstrzymuje przed zakończeniem tego piekła? Odpowiedz jest banalna, my sami. Boimy się przyznać przed samym sobą co się z nami dzieje, codziennie toczymy walki z samym sobą, choć tak naprawdę nie wiemy w jakim celu i dokąd one zmierzają. Same myśli są momentami zabójcze, co by było gdyby? co jeśli? a a jak będzie bez nas? Myśli chorych ludzi są inne niż tych zdrowych. Tylko czym tak właściwie się różnimy? Zdrowiem i psychiką? Nie. Różnimy się doświadczeniem, uczuciami, dojrzałością. Choroba zmienia człowieka, po prostu.
- Kochanowska
![](https://img.wattpad.com/cover/171738763-288-k662580.jpg)
YOU ARE READING
life is not a dream, but maybe?
Randomzwykłe przemyślenia niezwykłej dziewczyny, spowodowane wydarzeniami z przeszłości i teraźniejszości..