Nadszedł wieczór. Masahiro podszedł do gramofonu i wsadził tam płytę winylową z Dianą Krall. Do kieliszków nalał półwytrawnego wina. Usłyszał dzwonek do drzwi. Podszedł ubrany w czarną koszulę, niebieskie jeansy i kapciach. Otworzył je i serce zabiło mu mocniej. Teraz mógł dopiero dostrzec piękno Suzan. Była ubrana w czerwoną suknię, czarne pończochy i szpilki. Na głowie zrobiła sobie niebieskie loki. Patrzył na nią zamurowany.
- Pięknie wyglądasz – powiedział, kiedy się otrząsnął z szoku.
Uśmiechnęła się i podeszła do niego. Pocałowała delikatnie w usta i wzięła za rękę. Usiedli na kanapie obok siebie. Masahiro wziął dwa kieliszki z winem i podał jedną Suzan.
- Cieszę się, że nic ci się nie stało – powiedział – wiem, że było trochę ofiar wśród agentów.
położyła palec na jego ustach.
- Nie mówmy o tym – powiedziała.
Upiła łyk wina. Siedzieli w ciszy, słuchając utworu The way you are – Dianny Krall.
Masahiro objął ją w pół i przyciągnął do siebie. Po chwili Suzan odłożyła kieliszki i zaczęli się namiętnie całować i ściągać z siebie ubranie. Od razu mu się spodobała. Podziwiał jej odwagę. Kochali się z cztery razy. Kiedy skończyli zasnęli w objęciach.
YOU ARE READING
Dead men tell no tales
Short StoryDo grupy najemników - Revy, Dutcha, Benny'ego i Rocka, dołącza Masahiro. Jaką przeszłość ukrywa nowy? Jak będzie mógł im pomóc? Czy będzie wierny swojej nowej ekipie? Kogo boją się najemnicy?