24

327 15 17
                                    



Zaczęło się układać, porywacz został zamknięty na 50 lat, nikt się nie spodziewał, że tak szybko znajdą i porywacza i gwałciciela. Taehyung i Jungkook się pogodzili ale już nic pomiędzy nimi nie ma oprócz przyjaźni. Jimin zrozumiał swój błąd i postanowił, że będzie podróżować i będzie fotografować różne rzeczy, krajobraz. Z Hoseokiem jest lepiej ale...postanowił abyśmy zerwali. Po tym usłyszałem tylko trzask drzwi wejściowych i widziałem tylko butelki wina i puszki piwa.

Popełniam same błędy...Nie mogę nikogo zatrzymać...wszyscy odchodzą ode mnie...każdy boi się we mnie zakochać...a raczej to ja się uczę nie zakochać ale zawsze mi się nie udaje, powinienem odpocząć...











-chcę aby moje uczucia zniknęły...chcę nic nie czuć...chcę

Przyszło mi powiadomienie z instagrama... od dawna o to chodziło...











YourHope

Z jednej strony żal mi go

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Z jednej strony żal mi go...ale z drugiej strony jestem szczęśliwy, że to koniec



650 polubień

(opcja komentarzy jest wyłączona)



















On tylko się mną bawił...to ja go uratowałem...to ja byłem przy nim, gdy mnie potrzebował...Dlaczego to zawsze ja muszę być skrzywdzony...





Za nim jeszcze upadłem na podłogę zobaczyłem jego...był taki piękny...za nim widziałem jasne światło...on stamtąd przybył?...To anioł?



-Hoseok?

Mówiłem ledwo się trzymając na nogach. On pokiwał na moje pytanie "nie". Podszedł do mnie i złapał mnie za ramiona mówiąc parę słów

-zadzwoń do niego i wyżal się, masz parę minut...

Po całym salonie leżały porozwalane puste butelki i z pojedynczymi tabletkami na podłodze... Nie cofnę niczego ale mogę jeszcze coś zrobić... Wziąłem telefon i wybrałem telefon do...już nie mojego kochanego. Po 3 sygnałach odebrał

-kto mówi?

On udaje? Udaje, że nie zna mnie? Że nie pamięta mojego numeru?

-To ja Hoseok...nie rozłączaj się i posłuchaj ostatnich słów ode mnie

- więc słucham, streszczaj się bo nie mam czasu

On chyba nie wie co się zaraz stanie...

-kocham cię...przez to, że cię kocham, a ty zrobiłeś to co zrobiłeś...ponoszę teraz konsekwencje...myślę, że będziesz z nim żyć dobrze i nie zapominaj o mnie...żegnaj Jung Hoseok...Nie zapominaj mojego imienia...Min Yoongi

Po tym upadłem na podłogę...wpatrywałem się w nasze zdjęcie, które leżało obok, a po moich policzkach leciały strumienie słonych łez,  jedynie uśmiechnąłem się. Sięgnąłem po zdjęcie i się w nas wpatrywałem. Wziąłem jeszcze telefon bo połączenie dalej trwało i powiedziałem ostatnie słowa

-dziękuję, że mi pozwoliłeś siebie kochać...

Mrużąc co raz bardziej oczy, usłyszałem tylko jak ktoś wchodzi do mojego domu...Zanim całkiem zamknąłem oczy zobaczyłem go...prawdziwego Hoseoka...nie żadnego ducha. Widziałem jak płakał i mówił coś ale nie mogłem zrozumieć...czułem się bardziej bezsilny i zamknąłem oczy wypływając z swojego ciała do tamtego świata...moja dusza pragnęła przed śmiercią zakochać się i zobaczyć go po raz ostatni raz...

-Yoongi...proszę nie...to ty jesteś tym, którego kocham...



















---------------------------------------------------------------------------------------------------

ZNAJOMOŚĆ OD ZDJĘĆ II SOPEWhere stories live. Discover now