Rozdział 9

4 2 1
                                    

             Evelyn

Ostatnio zauważyłam, że mój cały świat kręci się wokół Zacka. Co prawda spędzamy ze sobą teraz więcej czasu, ale to zawsze ja muszę zaczynać rozmowę. Dobrze jest, kiedy powie do mnie chociaż dwa słowa. Czasami potrafi mnie nawet zostawić w połowie spotkania, bo zadzwoniła do niego ta jego ,,Alicuś". 

Ogólnie rzecz biorąc dziewczyna, za którą szaleje Zack nazywa się Alice Milk i jest jego przyjaciółką z dzieciństwa. Jest ona również Dollectorem. Po za tym jest zwyczajną dziewczyną, której nawet wygląd jest przeciętny. Jestem od niej o wiele lepsza pod każdym aspektem, więc dlaczego Zack nie zwraca na mnie uwagi?

Próbowałam zrobić wszystko, by zdobyć uwagę mojego wymarzonego blondyna, ale im bardziej się starałam, tym on bardziej mnie ignorował. Mamy jednak ustalone przez menadżerów dni spotkań, więc nie uwolni się ode mnie tak łatwo.

W końcu ustawiłam sobie za cel zdobycie jego serca.

Premiera naszego wspólnego filmu również zbliża się wielkimi krokami. Nagrania zakończyły się dopiero niedawno, ale już w całym mieście wiszą plakaty. Na pewno na premierze będzie dużo ludzi. A wtedy wszyscy zobaczą, że ja i Zack jesteśmy razem. Dzięki temu będę mogła spędzać z nim więcej czasu, a więc szybciej jego serce będzie moje.

Postanowiłam również spotkać się z tą całą Alice i na własne oczy przekonać się jaką jest kobietą. Udało mi się z nią porozmawiać, ale ta rozmowa była taka nudna. Cała ta osoba była zupełnie zwyczajna, bez żadnego szału. Nie rozumiem co Zack w niej widzi. Jednak to sprawia, że jestem jeszcze bardziej zirytowana. 

- Nie rób takiej strasznej miny.- spojrzałam na mojego brata, który wpatrywał się we mnie ze znudzeniem. 

- Nie robię strasznych min!- powiedziałam i popatrzyłam na niego zła.

- Przez chwilę miałem wrażenie, że rzucasz na kogoś klątwę.

- Przesadzasz!- popatrzyłam na niego z wyrzutem.

Ostatnio naprawdę mam wrażenie, że coś złego dzieje się z moim bratem. Kiedyś był bardziej energiczny i jedyne o czym potrafił rozmawiać to siłownia i imprezy. Czasem zdarzyło mu się wrócić do domu z jakąś dziewczyną, a teraz zachowuje się jak kompletnie inna osoba. Nie ma go w domu całą noc i połowę dnia. Wraca po południu, by sobie pospać, a potem znowu gdzieś znika. Teraz również wygląda na niezwykle zmęczonego.

- Mathew, czy ostatnio wszystko z tobą w porządku?- spojrzałam na niego zmartwiona. 

- Nie musisz się martwić Evelyn.- uśmiechnął się ciepło w moją stronę.- Po prostu ostatnio w pracy mam urwanie głowy. Wszystko powinno się za niedługo uspokoić, więc nie musisz się martwić.

Mój brat wstał od stołu i poszedł do kuchni, a ja spojrzałam na książkę, którą zostawił na stole. Gdy po raz pierwszy przyniósł ją do domu byłam naprawdę zdziwiona. W końcu on nigdy w życiu książki nie przeczytał. Ale do domu przyniósł ją jakieś dwa tygodnie temu, a cały czas ją czyta. Nawet jeśli skończy to zaczyna jeszcze raz.

- Wisząc...- przeczytałam tytuł książki.

Jest to harror, który również jest kryminałem. Lubie takie klimaty, ale mój brat wszędzie z tą książki łazi. Oczywiście jeśli wychodzi z domu. 

Słyszałam, że stała się ona dosyć popularna ostatnio i krąży plotka o filmie. Może wezmę udział w kastingu. 


Witajcie

Dzisiaj trochę lekko i z perspektywy Evelyn. 

Pozdrawiam Makoto

Wiszące LalkiWhere stories live. Discover now