Idioci

136 10 17
                                    


-Ale skąd ty?! - patrzyła się na mnie dziwnym wzrokiem, jakbym co najmniej dopuściła się jakieś zbrodni. 

- Do lochu z nią! - Krzyknęła w końcu, a po chwili, przede mną pojawiła się.. Świnia? Delikatnie przejęta nie zauważyłam kiedy złapał mnie w pasie i niczym worek kartofli, przerzucił mnie przez ramię. Stracenie gruntu pod nogami sprawiło że otrząsnęłam się z tymczasowego szoku. 

-Hej! Puszczaj mnie! - to stworzenie nic nie odpowiedziało. Westchnęłam i po raz ostatni spojrzałam tych "ludzi". Każdy z nich miał inną minę. Przejechałam powoli swoim wzrokiem po ich miminkach twarzy. 

Chłopak o niebieskich włosach uśmiechnął się do mnie chytrze, wystawił język i powiedział: -l o jednego szkodnika mniej. 

Myślałam że wybuchnę! Jak śmie tak mówić. Mój gniew szybko zniknął kiedy niebieskowłosy dostał w głowę od czarnowłosego. Prychnęłam cichutko. Innych miny wyrażał szok lub zdezorientowanie. A może by tak?

 -Jedyny szkodnik jakiego tu widzę, ma niebieskie włosy. Upchaj się trutkami na szczury!


Powiedziałam jeszcze zanim zniknęłam za futryny drzwi. Po pięciu minutach doszliśmy do tak zwanych "lochów". Mówiąc szczerze całkiem niezły klimat, w sam raz na randkę. Ten knur zamknął mnie w celi, nawet nie próbowałam z nim rozmawiać gdyż wiem że to będzie zbędne. Kiedy odszedł postanowiłam rozejrzeć się po miejscu, w którym byłam. Oprócz słabego światła, które pochodziło, o dziwo z tej wody nie było tu ani jednej pochodni. Myśl o radioaktywnej wodzie błysneła mi w umyśle ale szybko to odrzuciłam, przecież mogą to być glony albo jakieś świecące żyjątka. Podniosłam wzrok i przyjrzałam się metalowej celi w okrągłym kształcie. Ta w której się znajdowałam, oraz inne były takie same. Podsunęłam się bardziej ściany celi by wygodnie na niej opaść. Skoro mają mnie tu trzymać, wypadałoby być w wygodniejszej pozycji. Na całe szczęście nie zabrali mojej torby. Swoją drogą, czy to nie idiotyczne? Dać kogoś do celi z jego rzeczami. Drgnęłam delikatnie kiedy do moich uszu doszedł dźwięk, wynurzenia? 

-Co to?

Dostrzegłam sylwetkę postaci, która próbowała się do nie przedostać. Mrok, którym emanowała mógł by innych przestraszyć ale ja zaczęłam popadać w melancholię. Po raz ostatni obrzuciłam to coś wzrokiem, po czym się odwróciłam.

-Gdzie ja do licha trafiłam? 




TBC

Obietnica -Eldarya ( W trakcie remontu!)Where stories live. Discover now