Zdecydowanie najlepszym poradnikiem o studiach i studenckim życiu, z jakim się zetknęłam, to było "Bananowe Runo". Kiedyś znalazłam ich bloga, obecnie już nie istnieje, ponieważ zamknięto domenę. Na szczęście działają na facebooku pod tą samą nazwą, więc serdecznie zachęcam do odnalezienia ich strony. Dajcie im łapkę, zasługują.
Z początku odrzuciła mnie masa wulgaryzmów, ale możecie uwierzyć mi na słowo: oni wcale nie przesadzili. Taki mają styl narracyjny i zdecydowanie idzie przywyknąć.
Pamiętam, jak w szkole średniej studia jawiły mi się jako jakaś zagadka. Nie pomagały wyjaśnienia w necie, ani innych popularnych stron poradnikowych z cyklu: "Jak będzie na studiach" ani "Co wziąć do akademika". Możecie mi nie wierzyć, ale pewne aspekty nadal są zagadką o studiach nawet dla braci studenckiej xD A inne po prostu wyjdą w praktyce. Zrozumiecie, kiedy sami będziecie mieli z tym styczność.
Studia są fascynującą przygodą fundującą wszelakie wrażenia. Jeszcze lepsze niż szkoła. Przekonacie się (już albo wkrótce) sami.
YOU ARE READING
Nominacje
Non-FictionWszystko w jednym miejscu: wątpliwości odnośnie radosnej twórczości, odpowiedzi na łańcuszki, pytania z czytelnikami, może nawet wstawię kiedyś tutaj jakieś szkice pomocnicze. Zbiór wszystkiego i niczego.
