Rodzeństwo czy potwory?

132 16 1
                                    

Dawno tutaj nic nie pisałam o moim kochanym rodzenstwie...tsa. Zacznijmy od tego że raczej nic się wsm nie pozmieniało. Mój brat dalej mieszka w Anglii ze swoją żoną Eweliną i spodziewają się dziecka. Zostanę ciocią...Help me. Widziałam go ostatnio w sierpniu na jego ślubie i szczerze mówiąc nic się nie zmienił, a jak ostatnio gadał z moją mamą przez kamerkę to ciągle przeklinał xD. Następna siostra. Poszła już do 4 klasy, więc przerwy ma na tym samym korytarzu co ja. (1-3 klasa mają na dole, a 4-8 na górze ogólnie przerwy i lekcje). Zawsze gdy sobie gadam z przyjaciółkami to do mnie podchodzi pożyczyć kasę do sklepiku...wkurzające. Ogólnie nic się nie zmieniła...dalej taka sama. No i ostatnia siostra. Ona ma już chyba rok xd nawet nie pamiętam szczerze mówiąc. Ale ona...nie lubię małych dzieci ale ona jest w porządku, bo nie drze się tak jak na przyklad mój kuzyn...
No...chciałam po prostu wspomnieć o moim rodzenstwie, którego jednocześnie nienawidzę, a zarazem lubię xd.
I w ogóle ostatnio się dowiedziałam że moja siostra sprowadza do domu koleżanki z klasy 😏😏😏. Jak kiedyś przyszły takie dwie to ich podsłuchiwałam. No...strasznie głośno krzyczały i się śmiały. Ciekawe co tam robiły 😏😏😏
I ogólnie ona jest chyba yuristką xd ostatnio jak przyszłam ze szkoły to widziałam jak siedzi w moim pokoju i czyta mangę yuri i sie przy tym uśmiechała. Chcialam na nią nakrzyczeć, ale jakoś nie mogłam, bo to był piękny widok xd. Moja młodsza siostra czytająca z uśmiechem mangę yuri 😂😂😂

Życie yuristkiWhere stories live. Discover now