~6

140 17 3
                                    

- Dlaczego to robisz?- zapytał nie odwracając ode mnie wzroku.

-Ja wiele razy chciałam to zrobić, ale to chyba nie ma sensu. Poza tym masz fanów. Zrobiłbyś im coś takiego? Pozwolisz by za tobą tęsknili?- zapytałam mając nadzieję, że chłopak od razu zaprzeczy

-Z czasem by im przeszło- powiedział bez emocji  i zaczął ponownie się oddala. 

Wyglądał jakby w ogóle nie przejmował się tym co się stanie jak on odejdzie. Dziwiło mnie to trochę. Ja gdy stałam na moście tuż przed skokiem cały czas myślałam o rodzinie i osobach, które znałam. Zastanawiałam się czy będą tęsknić, czy będą mieli do mnie żal...Te własnie myśli odwlekały moje próby samobójcze. Dlatego dziwiłam się, ze z Jonghyunem jest inaczej. On naprawdę o tym nie myśli.  

-Dlaczego chcesz to zrobić?- zapytałam patrząc na jego plecy. Kiedy stanął od razu zauważyłam jak mocniej zaciska swoje pięści

-Bo czuję , że jestem do niczego!- krzyknął odwracając się do mnie. Przez jego krzyk poczułam jak po moim ciele przechodzą dreszcze. 

Wiedziałam , że przesadziłam

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Wiedziałam , że przesadziłam. Na jego miejscu zareagowałabym tak samo. Byłam zbyt wścibska i zamiast go zrozumieć ja starałam się go odwieść od  tego co chciał zrobić, a nie powinnam... Zachowywałam się jak tępy psychiatra.Cofnęłam się parę kroków od niego i spojrzałam w dół na swoje stopy. Poczułam się głupio, że mu powiedziałam coś takiego. Sama to przechodziłam i pamiętam dobrze jak  Ju Jihoon mnie wkurzał mówiąc mi takie same słowa jakie ja przed chwilą powiedziałam Jonghyunowi.

-Przepraszam- powiedziałam  odwracając wzrok. Nie mogłam znieść jego spojrzenia

-Nie, to ja powinienem przeprosić. Poniosło mnie- Powiedział chłopak  i kątem oka zobaczyłam jak siada na piasku i zakrywa twarz dłońmi. 

-Chcesz być sam?- zapytałam, a on od razu zaprzeczył.

Nie wiedziałam co z sobą zrobić więc odwróciłam się lekko w stronę morza gdzie idealnie było widać zachód słońca

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Nie wiedziałam co z sobą zrobić więc odwróciłam się lekko w stronę morza gdzie idealnie było widać zachód słońca. Jeszcze nigdy w życiu nie widziałam piękniejszego widoku jak ten teraz. Przez chwilę zapomniałam o wszystkich swoich problemach i o tej sprzeczce z przed chwili. Kiedy patrzyłam na brzoskwiniowo- różowe chmury  poczułam po raz pierwszy taki spokój ducha. Zupełnie jakbym była małym dzieckiem i nie martwiła się życiem tak jak dorośli.

𝐖𝐑𝐈𝐓𝐓𝐄𝐍 𝐈𝐍 𝐓𝐇𝐄 𝐒𝐓𝐀𝐑𝐒Where stories live. Discover now