*1* Stucky *1*

1K 54 20
                                    

- Bucky? - powiedział Steve, wchodząc do pokoju Bucky'ego. Odkąd pamiętał kochał Barnesa, jednak nigdy nie miał odwagi mu tego powiedzieć. Ostatnio postanowił zapisać swoje uczucia na kartce, podobno miało mu to pomóc. I teraz stał jak głupi, pośrodku pokoju człowieka, którego kochał ponad wszystko, z tym marnym skrawkiem papieru w rękach. Bucky popatrzył na niego. Widział, że coś jest nie tak. Mimo, że nie pamiętał wielu rzeczy z ich wspólnej przeszłości, to mógł czytać z Rogersa jak z otwartej książki.

- Co się dzieje, Stevie?

Rogers spuścił głowę i wystawił rękę, w której trzymał kawałek papieru.

- Przeczytaj to, kiedy wyjdę, dobrze? - Barnes kiwnął głową i poczekał, aż Steve wyjdzie z pokoju. Rozłożył kartkę i zaczął czytać te kilka zdań, które mogłyby zmienić jego życie.

,,Nie wiem od czego zacząć. Może tak. Myślę, że od zawsze cię kochałem. Kiedy opiekowałeś się mną, gdy byłem chory, kiedy wspierałeś mnie po śmierci matki. Chyba wtedy się w tobie zakochałem. Dobrze przeczytałeś. Zakochałem się w tobie Buck. Wybacz mi. Wiem, że tego nie odwzajemniasz. Proszę, nie odsuwaj się ode mnie. Nie chcę cię stracić. Przepraszam."

I jedyne co Barnes pomyślał to ,,Jak mogliśmy być tacy ślepi?"

Tymczasem Steve nie mógł usiedzieć w wieży. Postanowił pójść pobiegać. Chciał uciec, zniknąć. ,,Co mnie podkusiło, żeby wyznać mu moje uczucia?" myślał, biegając po uliczkach parku. I naprawdę chciał uderzyć osobę, która popchnęła go na drzewo i zaatakowała jego usta. No w każdym razie dopóki nie zorientował się, że to Bucky. Odwzajemnił pocałunek i wplótł palce we włosy bruneta.

Niedaleko tego miejsca była cukiernia. Ze względu na to, że nasza kochana Natasha miała ochotę na słodkie ciastko, postanowiła się do niej udać. Szła przez park przeglądając jakieś multimedia na telefonie. Na chwilę podniosła wzrok i stanęła, nie, ona zastygła, jak słup soli w miejscu. Nie potrafiła się ruszyć. W sumie każdy by pewnie tak miał, gdyby zobaczył parę super żołnierzy całujących się. O mały włos, a pisnęłaby i zniszczyła te cudowną chwilę. Jednakże jedna z największych shiperek Stucky musiała mieć jakiś dowód na istnienie ich związku. Podniosła telefon i zrobiła im zdjęcie. Potem uciekła z miejsca zdarzenia. Nie potrzebowała więcej słodyczy, Steve i Bucky zapewnili jej to.

357 słów

[12.06.2020r.]

Ludzie widzą wszystko, gdy jest za późno | Stucky | One ShotsWhere stories live. Discover now