Minęło zaledwie kilka chwil, zanim winorośl całkowicie otoczyła Jacka. Kiedy usiłował się wyrwać, winorośl zakręciła się mocniej, zmieniając twarz w brzydki odcień fioletu.
Podczas gdy większość była zdezorientowana, Charles zdawał się dokładnie wiedzieć, co się dzieje, gdy jego twarz zbladła i natychmiast odszedł od zamieszania, które wywołał. Elijah również był nieco zaskoczony, jego głowa obracała się w lewo i prawo, aby zobaczyć, kto użył czaru, ale osoba odpowiedzialna jeszcze się nie pokazała.
Wstając, stanąłem twarzą w twarz z duszącym Jackiem, który zrezygnował z walki z winoroślą. Atmosfera w jadalni stała się napięta, gdy wszyscy milczeli, czekając na pojawienie się sprawcy zaklęcia. Rzuciwszy Eliaszowi znaczące spojrzenie, po cichu uniosłem rękę, kładąc dłoń na pnączach, gdy wypuściłem zaklęcie. Powstrzymując się od ilości zużytej many, wyrzuciłem ostrą wichurę z dłoni.
[Potok]
Grupy Ravenpor za Jackiem osłaniały się przed ostrą wichurą, gdy zostali złapani również podczas ataku. Zaklęciem tak łaskawie uwolniłem Jacka od winorośli, które go dusiły, ale w tym czasie rozdrobniłem również jego ubrania, pozostawiając go w taki sam sposób, jak wyszedł z łona swojej nieszczęśliwej matki.
Jack opadł na kolana, kaszląc i z trudem łapiąc powietrze. Bez słowa ani zmiany wyrazu odwróciłem się i podszedłem do Charlesa, który wciąż próbował dyskretnie wyjść z jadalni. Był pod ścianą, prawie przed głównymi drzwiami, kiedy odsłoniłem nóż Komitetu Dyscyplinarnego, który dostałem od dyrektora, nasyciłem go wiatrem i rzuciłem. Nóż przeciął powietrze i przebił blezer, przygniatając go do ściany.
"Co do cholery?" Wrzasnął, kiedy stanąłem twarzą w twarz z nim.
„Może to tylko ja, ale uważam to za żałosne, gdy bachorzy tacy jak ty, pochodzący ze szlacheckich rodzin, bili się w klatkę piersiową za coś, czego nigdy nie zarobiliście. Przed przechwalaniem się, jak potężna jest twoja rodzina, bądź wystarczająco kompetentny, aby przynajmniej ich nie zawstydzić”. Wyciągnąłem nóż, który starał się usunąć jednym szybkim machnięciem, i wyszedłem przez drzwi, nie oglądając się za siebie.
Energiczne jesienne powietrze powitało mnie, gdy zamknąłem drzwi, a mój oddech stał się widoczny w chmurze przede mną.
„To mama!” Głowa Sylvie wystrzeliła z mojej głowy.
Zignorowałem moją więź, patrząc na nocne niebo oświetlone niezliczoną gwiazdą, gdy mówiłem głośno. „Wiesz, mógłbyś go zabić, gdybym nie zakłócał zaklęcia”.
Zaledwie kilka metrów po mojej lewej stronie znajomy głos odpowiedział. „Zamierzałem to anulować, kiedy zemdleje. Poza tym wiem, że sobie z tym poradzisz”.
„Och, teraz mi to pozostawiasz? Co powstrzymało cię przed zrobieniem tego samego rano po ceremonii?” Zachichotałem.
„…”
Podszedłem do postaci opartej o ścianę budynku, jej twarz i inne rozpoznawalne rysy maskowane były cieniem gwiaździstej nocy.
Dzięki jej milczeniu mogłem już wyobrazić sobie, jak niepokojący wyraz miała na swojej twarzy. Stałem przed postacią, wystarczająco blisko, by zobaczyć jej twarz, ale ona patrzyła w dół, więc widziałem tylko koronę jej srebrzystych brązowych włosów, które zdawały się migotać w świetle księżyca.

CZYTASZ
The Beginning after The End (Tłumaczenie Pl)
FantasyProszę, nie czytaj tego ;_____; Hej ludzie będzie coś nowego .to nie będzie komiks ale książka tej historii. W skrócie będę tłumaczyć Novel ^^. Pozdrawiam i miłego czytania Taki info że staram się wprowadzać jakieś poprawki w tekście, ale czasmi p...