#4✔️

936 25 6
                                    

Zaczął się nowy etap w moim życiu. Przy nim czułam się cholernie bezpiecznie. Jego delikatne dłonie. Ten uścisk. Zapach mieszanki Hugo Bossa i fajek. Te nieziemskie usta...

Rano*

Wstałam a chłopaka przy mnie już nie było. Zobaczyłam go na balkonie. Palił papierosy. Poszłam na balkon i przytuliłam Igora.

- Dzień dobry mała i jak wyspana?
- Heey, tak jak najbardziej
Igor dostał SMS

- No czas na śniadanie
- To chodź pójdziemy.

Z balkonu przeszliśmy do pokoju ubrałam szlafrok, wraz z Igorem poszliśmy na śniadanie trzymając się za ręce. Inni nieźle zareagowali na nasz widok. Zaczęli nam gratulować i w ogóle.

3 tygodnie później

Z Igorem układało nam się świetnie. Tego dnia miałam mało klientów w studiu. Na przerwie przyszedł do mnie Igor.

- Cześć kochanie
- Cześć Igi co tam?
Powiedziałam po czym pocałowałam go w policzek.

- Chciałem o coś zapytać
- Słucham..
- Chciałabyś ze mną zamieszkać?
Gdy to usłyszałam rzuciłam się Igorowi na szyję.

- Pewnie że tak!
Pocałowałam go, po chwili znalazłam się na stole. Igor posadził mnie tam. Zaczął jeździć nosem po mojej szyi. A jego dłonie znalazły się pod moją koszulką. Zatrzymałam je a Igor dziwnie się na mnie spojrzał.

- Poczekaj chwilę
Zamknęłam studio od środka. Całując się przeszliśmy na zaplecze. Igor szybko mnie rozebrał a ja jego. Bez gadania założył gumkę i wszedł we mnie. Szybko ruszał biodrami.

Godzinę później

Zmęczyliśmy się.
- Mam nadzieję że nie zrobiłem ci krzywdy.
- Nie, nie zrobiłeś
- To co jedziemy po twoje rzeczy?
- Tak chodź.
Poszliśmy w stronę drzwi. Otworzyłam je, wyszliśmy i znów je zamknęłam. Łapiąc się za ręce poszliśmy do BMW Igora. Wsiedliśmy i pojechaliśmy do mojego domu.

15 minut później

Jesteśmy już w moim domu. Spakowałam najpotrzebniejsze rzeczy. Byłam pewna Igora i ufałam mu jak rodzicom, więc nie miałam problemu z tym aby zamieszkać u niego.

- Spakowana?
- Tak
Chłopak objął mnie w tali, a ja pocałowałam go w policzek.
- Jedziemy?
Zapytał jeżdżąc nosem po mojej szyji.
- Chodźmy ale pożegnam się jeszcze z rodzicami.

Zeszliśmy na dół rodzice na mnie czekali kiedy żegnał się z mamą, tata rozmawiał z Igorem.
- Stary proszę dbaj o nią.
- Obiecuję ci

Zaczęłam żegnać się z tatą. Po chwili znaleźliśmy się w aucie.
Igor na całą drogę splótł nasze palce razem i umieścił je na biegach.

30 minut później

Jesteśmy już w mieszkaniu. Rozpakowałam się a Igor mi pomógł.
- Mała wyjdę na balkon na chwilę pogadać z Adrianem aby wraz z Werką przyjechali okey?
- Okey chcesz coś do picia?
- Kawę poproszę.

Igor poszedł na balkon rozmawiać a ja poszłam robić kawę. Po jakiś 10 minutach poszłam na balkon podać Igorowi kawę. Siedział na krześle na balkonie. Gdy przyszłam przeniósł mnie na swoje kolana. Spojrzał mi prosto w oczy i odłożył mój i swój kubek. Przegryzł dolną wargę, po czym położył dłoń na moim udzie i ścisnął je.

Siedzieliśmy tak przez chwilę a ja w między czasie dodałam zdjęcie na instagrama.

Instagram

Polubione przez: reto_synku, zabsonziomal, qry_rjs i 3685 innycholivcia_tatto: Jeszcze jedno zdjęcie z Hiszpani 🥵🇪🇸📸: @wojtekkoziara

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Polubione przez: reto_synku, zabsonziomal, qry_rjs i 3685 innych
olivcia_tatto: Jeszcze jedno zdjęcie z Hiszpani 🥵🇪🇸
📸: @wojtekkoziara

Komentarze:

@reto_synku: 🥵💓
@olivciaa_tatto: @reto_synku ️♥️♥️♥️

@wojtekkoziara: Zajebiste zdjęcie, zajebisty fotograf 😊
@przemek.pro: @wojtekkoziara Robię lepsze 😉
@wojtekkoziara: @przemek.pro wmawiaj sobie 😝
@

olivciaa_tatto: @wojtekkoziara, @przemek.pro oboje robicie zajebistą robotę ☺️

@zatoo_style: kiedy do mnie wpadniesz? 😥
@olivciaa_tatto: @zatoo_style: To wy wpadnijcie do nas 😌
@zatoo_style: @olivciaa_tatto okey niedługo będziemy 😘

@zajebaba: 🤢🤢🤮🤮, wyglądałaś jak gówno ale teraz przynajmniej jak dwa🤮🤮🤮🤮🤮🤮
@reto_synku: @zajebaba zamknij ryj bo jak cię znajdę to będziesz wyglądać jak upośledzone gówno.

@fani_synku: Jesteś z ReTo?
@ReTo_fanpage: @fani_synku nawet jeśli to to ich prywatna sprawa 😉

Odłożyłam telefon.
- Mała może pójdzie...
Przerwał mu dzwonek do drzwi
- To pewnie Adrian i Werka.
- Kurwa zawsze musi nam ktoś przerwać.

Pocałowałam chłopaka w policzek
- Postaram ci to wynagrodzić okey?
- Nooo okey

Poszłam otworzyć drzwi okazało się że był to cały chillwagon wraz z Adrianem, Werką, Gruchą i Kacprem, Wiktorią i Kasią. Chcieli zrobić u nas małą imprezkę.

Jednak gdzieś w połowie "imprezki" przyszedł niechciany gość.....

Tatto Boy. || ReTo [ZAKOŃCZONE]Where stories live. Discover now