Siedziałam w salonie próbując skleić wazon który został rozbity PRZEZ PRZYPADEK przez Namjoona. Brały mnie nerwy gdy szkło cały czas się kruszyło ale starałam się nie wybuchnąć.
Jungkook - Hej kochanie. Co robisz?
T/I - Nic....idź bo jestem zajęta - Powiedziałam nawet na niego nie patrząc. Dalej byłam zła na niego za to co wtedy powiedział.
Jungkook - Ehh...skarbie nie bądź na mnie zła za tamto. Puściły mi nerwy.
T/I - Dobra przestań i idź bo na prawdę jestem już dość zajęta.
Chłopak westchnął po czym odszedł. Byłam zła i to bardzo. Miałam już w dupie ten wazon dlatego wkurzona zepchnęłam wszystko na podłogę.
T/I - Ugh mam dość! - Poszłam do łazienki i przemyłam twarz zimną wodą.
Cały dzisiejszy dzień spędziłam na sprzątaniu i składaniu tego gównianego wazonu dlatego jestem zmęczona. Nawet nie mam ochoty jechać do domu ale nie mam gdzie spać. Nie chce iść do Jungkooka bo będę musiała z nim o tym gadać, a z innymi nie mam tak dobrego kontaktu.
Nagle do głowy przyszedł mi Suga. Sama nie wiem czemu ale postanowiłam to zrobić. Wiem że na 100% będzie walił zboczonymi tekstami ale mam to w dupie... chce spać.
Wyszłam z łazienki i poszłam do pokoju Sugi. Zapukałam, po czym pomału weszłam.
T/I - Suga?
Suga - Hm? - Spojrzał na mnie zza książki.
T/I - Co robisz?
Suga - Pracuje, a co?
T/I - Bo...ehh mogę tu spać?
Chłopak zdziwił się po czym westchnął.
Suga - Niech ci będzie.
Odetchnęłam w myślach po czym usiadłam na łóżku i nie kładąc się jeszcze spojrzałam na Sugę. Siedział skupiony nad książkami i papierami. Po chwili spojrzał na mnie.
Suga - No co.- podniósł na mnie wzrok.
T/I - Na pewno mogę?
Suga - Przecież mówiłem że tak.
T/I - No ok...
Położyłam się plecami do niego po czym zapytałam.
T/I - Na pewno dobrze się czujesz?
Suga - Ahhh kobieto...o co ci chodzi?
T/I - No bo... - Odwróciłam się do niego - Nie mówisz do mnie nic zboczonego ani nie krzyczysz.
Suga - Jestem zajęty i nie mam na to czasu. Dlatego proszę...idź już spać - Westchnął i uśmiechnął się delikatnie.
Zdziwiło mnie to jednak po chwili zamknęłam oczy i odpłynęłam.
....
Obudziłam się czując na sobie zimno. Delikatnie otworzyłam oczy i dalej leżąc zaczęłam szukać ręką kołdry.
T/I - Mm - Burknęłam i gdy miałam już odpuścić poszukiwania usłyszałam zaspany i zachrypnięty głos.
Suga - Chodź tu...Przytul się.
Nie zwracając uwagi na sytuację po prostu się do niego przytuliłam przez co od razu zrobiło mi się ciepło...a raczej gorąco.
__________ Dobranoc misiaki❤❤
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.