Studia i koniec wakacji

52 5 23
                                    

Hejo Malinki!

A więc tak.

Oficjalnie kończą mi się wakacje.

Cóż, tak właściwie to siedzę w domu od dawna i mało wychodzę w ogóle.

Byłam raz zobaczyć uczelnię to pojechałam do tego miasta gdzie jest i no drugi raz pojechałam jeszcze gdzieś, ale też tylko na jeden dzień.

Jestem ostrożna i staram się uważać. Mam nadzieję, że jesteście zdrowi i uważacie na siebie!

Staram się przestrzegać obostrzeń i no nie wyjeżdżałam nigdzie tak na wczasy, jak to było w poprzednich latach. Dlatego chociaż miałam najdłuższe wakacje życia, to niestety nie mogłam nigdzie wyjechać.

Ale no miałam dużo wolnego czasu i pisałam i czytałam książki. Na początku moich wakacji w lipcu zrobiłam sobie przerwę, ale potem pisałam w miarę często. Jednak jakiś chyba najwięcej we wrześniu i październiku (tej połowie która minęła).

Czytałam książki też i "recenzje" kilku znajdują się na moim instagramie miltonka123, na który serdecznie zapraszam!

Natomiast no w Deception zbliżamy się do setnego rozdziału i jestem w szoku, że już tyle! Wow.

I zarazem też powoli zbliżam się do końca pierwszej części.

Bardzo dziękuję Wam za to, że jesteście ze mną! Że czytacie moje książki, komentujecie i motywujecie mnie. Bardzo Wam za to dziękuję❤💙

Jest Was aż ponad półtora tysiąca obserwujących, wow, bardzo Wam dziękuję!

Oczywiście nadal będę pisać, co do tego nie mam wątpliwości. Po prostu będę musiała się zorganizować i dzielić czas między naukę, a pasję.

Mam zajęcia zdalne, więc no i tak będę w domu cały czas.

Ale no w roku, kiedy miałam maturę od września od marca starałam się pisać przynajmniej rozdział tygodniowo, czasami udawało się dwa (w święta i ferie trochę więcej). Od marca mogłam dużo częściej pisać, bo już nie chodziłam do szkoły, a jedynie się sama uczyłam.

Wiadomo - mając kilka książek któraś może być trochę bardziej poszkodowana, ale no starałam się pisać rozdział każdej.

Ewidentnie największą chęć mam na Deception, co widać w sumie. Ja nie wiem co będzie jak ją skończę. Planowałam kilka miesięcy przerwy między jedną częścią, a drugą, ale czy dam radę? Nawet gdybym pisała na zapas, to może być ciężko, bo nie mogę się doczekać Waszej reakcji.

Ostatnio też trochę pododawałam Babeczki, na które też mam jakoś większą fazę. Może to dzięki temu, że już prawie dwudziesty rozdział i się rozkręcam. I może gdzieś jesteśmy koło połowy. Tak, bo Babeczki mają być dużo krótsze niż Deception, tyle że przerwy między rozdziałami były dosyć długie.

No i ten, może się w końcu rozkręcę z Borsukiem skoro już ma kilkanaście rozdziałów.

Wiem, Triemki najrzadziej dodaję, ale też będą.

O powodach i rozmyślaniach też nie zapominam, ale one są trochę na innej zasadzie. Z Powodami jest tak, że od czasu gdy je utworzyłam, wydarzyło się w moim życiu wiele rzeczy i no nie zawsze pozytywnych.

A Rozmyślania są od zapisywania jakichś myśli, przemyśleń, emocji.

No i mam też LP, gdzie staram się dodawać postacie.

I mam oczywiście też masę pomysłów na inne książki, które kiedyś będą.

Także spokojnie, jestem i nigdzie nie uciekam. Studia oznaczają po prostu, że będę musiała trochę dzielić czas i w ogóle. Ale będzie dobrze!

Uwielbiam Was i nie chciałabym Was stracić❤

Cieszę się, że ze mną jesteście!

Moje notki, czyli informacjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz