💨12💨

2.9K 194 95
                                    

Felix

- O już jesteś- powiedziałam gdy zobaczyła że Han przyszedł

- takk- odpowiedział

- Słuchaj ja wiem że nasze relacje nie są teraz zbyt dob-

- Przejdź do sedna

- No dobra więc, proszę powiedz Minho o tym co naprawdę się stało- poprosiłem patrząc na niego błagalnym wzrokiem

- Okej i tak sam zaczyna ten temat, chyba już czas o tym pogadać i wszytko wyjaśnić- odpowiedział

- Dzięki- chciałem już iść

- Mam też powiedzieć Hyunjinowi?- słysząc to zatrzymałem się

- Tak
____

- Hej już jestem- powiedziałem wchodząc do domu

- Felix musisz się więcej uczyć, twoje oceny spadają, co jest z tobą nie tak? Ile czasu jeszcze będziesz przeżywał jakąś durną szkolną miłostkę? Weź się w końcu w garść! Nie bądź rozczarowaniem!- nawet się nie witając ojciec zaczął krzyczeć

- Przepraszam...- powiedziałem po czym poszedłem do mojego pokoju.

Bolało mnie to że dla ojca jestem rozczarowaniem. Kogo by nie bolało? To przecież mój tata.

Jisung

"Jeszcze dziś musimy się spotkać, przyjdę do ciebie, masz czas?" napisałem do Minho.

Zaraz po tym dostałem odpowiedź:
"Coś się stało? I tak tak przychodź"

Nie odpowiedziałem mu już i tylko poszedłem w kierunku jego domu. Nie robiłem tego do końca tylko dla Felixa, po prostu chcialem żeby ten zjeb dał mi spokój cały czas nie wypominał tej sytuacji.

- Hej- powiedziałem gdy starszy mi otworzył

- Cześć, wchodź

Od razu poszliśmy do jego pokoju. Usiedliśmy na łóżku i czekaliśmy aż któreś z nas zacznie.

- Ekhem, więc mówiłeś że chcesz wiedzieć co tak naprawdę się wydarzyło?

- Ah no tak, mów- odpowiedział i czekał aż zacznę

- No więc, na początku związku Changlixów było wszytko okej. Z czasem Bin zaczął wypominać Lixowi takie różne błahostki, zachowania a potem wygląd. Dasz wiarę, że chciał żeby Lix zrobił sobie operację plastyczną? Wiesz, później Changbin sam spał codzinnie z inną osobą i nie wracał do domu. Pamiętam dobrze jak siedziałem z Lixem do 5 nad ranem z nadzieją, że nic mu nie jest i że jeszcze wróci na noc. Ale nie wrócił i nie wracał tak kilka dni. Kiedy pojawił się w końcu w domu był pijany, pobił Felixa. W tym czasie podobno wplątał się w handel narkotykami i musiał wyjechać. Jednej nocy wyszedł, zostawił go bez słowa, od tak. A dzwoniąc do was odpowiedział to tak jakby to Felix robił to wszytko.

- Felix go nie zdradził?- zapytał w niedowierzaniu

- A co kurwa jesteś głuchy?!- krzyknąłem

- Zastanawia mnie czemu Felix go nie rzucił po prostu hm

- Groził mu- powiedziałem i wbiłem wzrok w podłogę

- Muszę zadzwonić do Hyunjina...- powiedział Minho

ᒪᗴTTᗴᖇՏ | ᕼYᑌᑎᒪI᙭ |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz