Możnaby powiedzieć, że Ivy Miller i Reggie Garcia są jak ogień i woda. Jak czerń i biel. Nie łączy ich nic poza jedną rzeczą- każde z nich nosi w sobie pewien ciężar, z którym zmagają się codziennie, i który nie daje o sobie zapomnieć. Niestety ich sytuacji nie poprawia fakt, że demony przeszłości, dają o sobie znać, a nowe fakty na temat ich rodzin wychodzą na światło dzienne. Żadne z nich nie sądziło, że są sobie bliżsi niż początkowo zakładali. Żadne z nich nie zakładało, że znali się już od małego. Żadne z nich nawet nie śniło, że odkrycie sekretu ich rodzin będzie się równało z ogromnym niebezpieczeństwem dla nich przez co będą musieli wybierać między tym co proste, a tym co słuszne.