#44

727 17 0
                                    

Skip time ( 9 miesięcy)
Pov Lexy
L- Marcin wyjdziemy na spacer?
M- dobrze
Ubrałam bluzę bo było ciepło
Wyszliśmy z domu i poszliśmy do parku
K- hej Lexy
L- Hej
M- hej
K- co tam u ciebie
L- właściwie to dobrze jestem w 9 miesiącu ciąży
K- dlaczego nie powiedziałaś że będę tatą
L- to jest dziecko Marcina
K- nie ono jest moje
L- ale my nigdy nie...
K- raz po imprezie
M- Lexy?
Łzy mi spływały po policzkach i zrobiło mi się ciemno przed oczami
Pov Karol
Dziecko nie jest moje chciałem żeby poroniła i chyba się udało bo zemdlała
Pov Marcin
Widziałem jak Lexy płakała, ja tylko się na nią patrzyłem. Chciałem już iść ale nagłe Lexy zemdlała zadzwoniłem po karetkę. Karetka przyjechała po 20 minutach.
Pov Lexy
Le- dzień dobry pani będzie musiała zaraz urodzić tylko zrobimy badania
L- gdzie jest Marcin
Le- pan Marcin jest jest przed salą
L- strasznie mnie boli brzuch
Skip time 3h
Bardzo mnie bolał brzuch ale urodziłam dziewczynkę. Chciałabym ją nazwać Laura. To jest ładne imię mam nadzieję że spodoba się Marcinowi.
M- Lexy!?
Le- przepraszam ale pani Lexy musi odpocząć
L- niech zostanie
Le- dobrze ale tylko 15 minut
M- ok
Lekarka wyszła
L- to nie prawda, Karol nie jest ojcem Laury. My nigdy nie..
M- wiem
L- skąd
M- przyjechał i czeka przed salą, chcę cię przeprosić
L- będzie mógł wejść ale później
M- a jak ją nazwałaś
L- Laura
M- pięknie
Le- przepraszam że przeszkadzam ale muszę panią zabrać na badania i pani córkę też
M- dobrze to ja przyjdę po badaniach
L- bajj

/////
269 słów
Bajj

Lexy i Marcin razem na zawszeМесто, где живут истории. Откройте их для себя