H.S: Iiiiiivy
H.S: Odpisz mi bby
H.S: Ivette!Od początku lekcji dostawałam wiadomości od Harrego a telefon w mojej kieszeni ciągle wibrowal. Chłopak w tej chwili doprowadzal mnie do szału. Wreszcie zadzwonił upragniony dzwonek. Spakowalam rzeczy do torby i wyjęłam swój telefon.
J: Przestań do mnie pisać. Napisze wieczorem
H.S: Żyjesz!
J: Nie masz teraz lekcji?
H.S: Maaaam
Wywrocilam oczami i schowałam telefon do kieszeni. Weszlam na salę gimnastyczna i skierowałam sie do szatni. Skierowałam sie od razu do łazienki i zaczęłam przebierać. Założyłam na siebie dresy przed kolano i białą koszulkę. Założyłam do tego szara bluzę i zabrałam torbę. Wrzuciłam ja do szafki i weszlam na salę.
;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;
J: Cześć
H.S: Ivy!
J: To ja!
H.S: Jak tam w szkole?
J: Umm...dobrze. A u Ciebie?
H.S: Umm? U mnie dobrze
J: Tak. To dobrze ze dobrze
H.S: Coś się stało? To bardzo dobrze ze dobrze
J: Nie. To bardzo bardzo dobrze ze dobrze
H.S: Napewno?
J: Tak
H.S: Napewno napewno?
J: Harry,proszę skończ
H.S: Czyli jednak coś się stało
J: Nie chce o tym gadać
H.S: Ivy proszę,powiedz mi
H.S: Ivy
J: Nie powiem Ci
H.S: Czemu
J: Uznasz mnie za psychiczną,jak wszyscy
![](https://img.wattpad.com/cover/33423845-288-k607150.jpg)
YOU ARE READING
Messenger | h.s.
RandomUsiadłam na łóżku i zalogowałam sie na Facebooka. Zaczęłam przeglądać nowe posty kiedy dostałam zaproszenie do znajomych. Nie sprawdzając kto to przyjęłam je. Chwilę po tym wylogowalam się z Facebooka ale mój telefon zawibrowal. Dostałam wiadomość n...