***
Drużyna 7 wraz z Tazuną płynęła łodzią do Kraju Fal. Mgła była tak gęsta, że nie było widać zupełnie nic. Każdy jadł swój posiłek przygotowany przez Mikairę zachowując ciszę
- Powinniśmy niedługo zobaczyć most. Jeśli popłyniemy wzdłuż niego, dotrzemy do Kraju Fal.- odezwał się przewoźnik przyciszonym głosem, a niedługo potem ich oczom ukazał się potężny most, jednak niedokończony
- Super! Jest ogromny!- krzyknął podekscytowany Naruto na widok budowli
- Dzieciaku! Bądź cicho! Jak myślisz, dlaczego ukrywamy się we mgle? I nie używamy silnika?- zapytał zły, nie podnosząc głosu.- Będziemy w wielkich tarapatach jeśli nas znajdą.- dopowiedział spanikowany, co uciszyło blondyna
- Tazuna-san. Zanim dotrzemy do brzegu, muszę pana o coś spytać.- zaczął Kakashi patrząc na mężczyznę.- Kto i dlaczego pana ściga?- zapytał.- Jeśli nam pan nie powie, przerwiemy misję jak tylko dotrzemy do brzegu i będzie pan zdany na siebie.- ostrzegł
- Wygląda na to, że nie mam wyboru. Chciałbym żebyś wysłuchał mojej historii.- powiedział po dłuższym milczeniu.- Macie rację, co do misji... Prawdopodobnie wykracza poza zakres waszych obowiązków. Chodzi o to, że bardzo straszna osoba chce mojej śmierci.- zaczął wyjaśniać
- Straszna osoba?- powtórzył Kakashi
- Tak.- potwierdził Tazuna
- Kto to taki?- dopytał szarowłosy chcąc poznać więcej szczegółów
- Jestem pewien, że słyszałeś już jego imię. Milioner od transportu morskiego o imieniu Gato.- odpowiedział mu
- Gato?!- powtórzył zszokowany.- Z tej Kompanii Gato?- zapytał dla upewnienia.- On jest jednym z najbogatszych ludzi na świecie.- zauważył
- Kto, kto? Co, co?- zapytał zainteresowany Naruto
- Tak.- potwierdził ponownie.- Oficjalnie prowadzi ogromną firmę zajmującą się transportem morskim. Ale potajemnie szmugluje narkotyki i prowadzi jakieś nielegalne interesy. Przejmuje także inne firmy, a nawet kraje. Jest bardzo okrutnym biznesmenem.- opowiedział dokładnie o Gato.- Rok temu zwrócił swój wzrok na Kraj Fal. Wszedł do naszego kraju używając przemocy jako broni i szybko przejął kontrolę nad krajowym transportem morskim. Od kiedy kontroluje morze, które jest wszystkim dla małego wyspiarskiego kraju, Gato ma pod kontrolą wszystko, wliczając politykę i zamożność społeczeństwa. Jedyne czego może się teraz obawiać to dokończenie budowy tego mostu, który od dawna jest w budowie.- kontynuował opowieść
- Nieciekawie się zapowiada. Taki człowiek może wynająć morderców, gorszych niż tych wcześniej.- powiedziała Reibi
- Nie musisz mi tego mówisz, Ushi.- odparła Mikaira
- Rozumiem. Od kiedy budujecie most jesteście dla niego przeszkodą.- podsumowała Sakura
- Więc... Ci ninja, którzy nas zaatakowali byli zatrudnieni przez Gato?- zapytał dla upewnienia
- Śledzili nas odkąd opuściliśmy wioskę, więc to musiała być jego sprawka.- potwierdziła Mikaira
- Ale czegoś tu nie rozumiem... Jeśli wiedział pan, że shinobi będą pana ścigać, dlaczego ukrył pan ten fakt, kiedy nas zatrudnił?- zapytał Kakashi
- Kraj Fal jest biedny. Większość ludzi ledwo wiąże koniec z końcem. Nawet nasz władca nie ma pieniędzy. Ledwo starcza nam na życie, więc nie stać nas na kosztowne misje rangi B albo jeszcze wyższe.- odpowiedział mu.- Więc... Jeśli przerwiecie misję kiedy dotrzemy do brzegu, na pewno zostanę zabity, zanim nawet dotrę do domu.- kontynuował dalej.- Ale nie martwcie się o to. Jeśli umrę mój ośmioletni wnuczek popłacze sobie trochę i tyle.- mówił wyrzucając im to
![](https://img.wattpad.com/cover/266941622-288-k160046.jpg)
ESTÁS LEYENDO
MIKAIRA |Sequel ASAMI| - *Naruto* |ZAKOŃCZONE|
Historia Corta"Potwór...dziwadło... Odkąd pamiętam, ludzie na mój widok omijali mnie szerokim łukiem. Szeptali, wyśmiewali, krzywdzili. Nie wiedziałam, czym sobie na to zasłużyłam? Przez to, że wyglądam inaczej niż oni? Że jestem bledsza i mam białe włosy? A może...