***
- A teraz! W drogę!- zawołał Jiraiya wystawiając wskazujący palec w kierunku, gdzie mieli się udać
- Jest jak jakiś głupi dzieciak, który cały czas nadaje "W drogę więc!", dattebayo.- mruknął pod nosem Naruto
- Hę? Ktoś tu nie ma humorku.- stwierdził udając zaskoczonego
- Bo, bo powinniśmy teraz trenować!- odpowiedział mu nabuzowany.- Mówiłeś, że są trzy etapy, tak?- zapytał pokazując na dłoni trzy palce!- A skończyliśmy dopiero dwa!- zauważył pokazując tym razem tylko dwa palce
- Trzeci etap możemy ukończyć podczas wędrówki.- odpowiedział rozbawiony jego zachowaniem
- Serio?!- zapytał zadowolony. Jiraiya wyjął dwa balony, które następnie zaczął nadmuchiwać.- Balon?- zapytał sceptycznie
- Łapcie!- polecił rzucając balony w kierunku uczniów, którzy z łatwością złapali je.- Pierwszy etap polegał na wirowaniu. Drugi na uzyskaniu mocy. Wreszcie trzeci etap, który polega...na tym!- zaczął wymieniać wskazując na trzeci balon
- Nic nie widzę.- odezwała się Mikaira przyglądając się uważnie balonikowi
- Wygląda jakbym trzymał balon.- zaczął rozbawiony
- Mówisz "wygląda"? - zapytał Uzumaki.- Nic się nie dzieje.- stwierdził zrezygnowany
- Cóż, to samo pokażę ci na mojej lewej dłoni.- stwierdził, a w dłoni białowłosego pojawiła się niebieska kula chakry
- Byakugan.- szepnęła Mikaira zaglądając do wnętrza balonika.- Wow.- powiedziała pod wrażeniem
- Mika-chan! Co ty widzisz, dattebayo?!- krzyknął sfrustrowany blondyn
- W baloniku dzieje się to samo, co w lewej dłoni Ero-sennin. Cały balonik jest wypełniony chakrą.- odpowiedziała zaraz.- Jest niczym...- zaczęła
- Mały tajfun.- dokończył białowłosy, a oczy białowłosej powróciły do normalnego wyglądu.- Tak jak Mikaira-chan powiedziała, wnętrze balonu wygląda jak kula chakry.- potwierdził słowa dziewczyny.- Dobra! W trzecim etapie będziecie potrzebowali wszystkiego, czego się do tej pory nauczyliście. Mówiąc prościej, musicie zwiększyć częstotliwość wirowania oraz siłę swojej chakry. A wówczas skupić je we wnętrzu balona.- wyjaśnił
- Kapuję, dattebayo!- krzyknął zadowolony Naruto.- Więc, wykonuję wirowanie z ostatniego ćwiczenia starając się nie rozwalić balonika?- zapytał dla upewnienia
- To twoja najlepsza obserwacja!- pochwalił go
Ale po co to robić, dattebayo?- zapytał zaraz, głęboko się zastanawiając
- Pokażę wam dlaczego.- odpowiedział rzucając balon w stronę blondyna. Yonnin podszedł do drzewa.- Patrzcie uważnie. Jeśli przeszliście dwa pierwsze poziomy, dojdziecie do tego.- polecił im. W dłoni mężczyzny powstała niebieska kula, którą następnie cisnął w drzewo. Powstał w ten sposób duży znak wiru na drzewie.- A teraz rezultat opanowania trzeciego etapu.- dopowiedział, a w jego dłoni ponownie pojawiła się kula, którą ponownie cisnął w drzewo. Tym razem, kula zaczęła niszczyć je tworząc coś w rodzaju półkola w drzewie
- Wow.- podsumowała jedynie dziewczyna
- Jeśli potraficie utrzymać moc tego małego tajfuna w swojej dłoni, jego energia nie ulegnie rozproszeniu. Im większa szybkość wirowania, tym większa siła. Ponad to, może wyrządzić duże szkody.- wyjaśnił zaraz

CZYTASZ
MIKAIRA |Sequel ASAMI| - *Naruto* |ZAKOŃCZONE|
Short Story"Potwór...dziwadło... Odkąd pamiętam, ludzie na mój widok omijali mnie szerokim łukiem. Szeptali, wyśmiewali, krzywdzili. Nie wiedziałam, czym sobie na to zasłużyłam? Przez to, że wyglądam inaczej niż oni? Że jestem bledsza i mam białe włosy? A może...