‼️‼️ WAŻNE‼️‼️
Przepraszam jeśli będą jakiekolwiek błędy, coś nie zgodne z poprzednimi częściami lub coś nie będzie mieć sensu, ale bardzo długo nie wrzucałam części, a tą miałam już napisaną, dziś jedynie dopisałam kilka ostatnich zdań i poprawilam jeden moment. Nie chciałam byście musieli dłużej czekać, dlatego też wrzucam tą część bez większego sprawdzania. Mam nadzieję, że błędy czy coś nie będzie wam przeszkadzać 🥺 jeśli jakieś zauważycie, coś bez sensu, co do poprzednich części lub ogólnie to proszę napiszcie w komentarzu, a ja postaram się to poprawić.
A teraz życzę miłego czytania 💗✨
----------------------------------------------------------------------------------------------------
[Następnego Dnia]
Wstałem o 6:20. Gdy już całkiem się obudziłem, wziąłem świeże ciuchy z szafy i poszedłem do łazienki się ogarnąć. Taty oczywiście już nie było w domu, a matka pewnie se w najlepsze spała. Było mi trochę przykro, że znów nie mogłem pogadać z tatą. On nawet nie wie, że mam nowego przyjaciela, ale już się przyzwyczaiłem. W domu po prostu nie mam z kim pogadać...
Gdy byłem już gotowy, była 7:00, dlatego też wyszedłem z domu by jeszcze gdzieś pochodzić. Nie zjadłem nic przez to jak się stresowałem. Bałem się rozmowy z Minho, bałem się o czym chce pogadać, bałem się, że coś się stanie, że nasza przyjaźń się skończy...
Pod szkołą byłem o 7:40. Hyunjin już stał tam, więc do niego podszedłem.
Han: Hej...
Hyunjin: O Hej Han. Coś się stało?
Han: Tak jakby...
Hyunjin: To mów
Han: Minho chce o czymś ze mną pogadać i boję się o czym...
Hyunjin: Może o tym co się stało na imprezie?
Han: Nie wiem... Mówił, że nic nie pamięta z imprezy
Hyunjin: Może wstydził się przyznać czy coś. W końcu pocałował ciebie w łazience
Han: Wątpię. Był pijany, na pewno nic nie pamięta i myślę, że na trzeźwo nie chciałby tego zrobić
Hyunjin: Skąd masz taką pewność?
Han: Bo jest pełno o wiele ładniejszych osób ode mnie, poza tym jestem pewien, że woli dziewczyny
Hyunjin: Aj Hanka, jak zawsze pesymistycznie. Musisz zacząć myśleć bardziej optymistycznie! Na pewno będzie wszystko dobrze
Han: Może... Dzięki Hyun
Hyunjin: Spoko
Po chwili podszedł do nas Felix
Felix: Hej! O czym gadacie?
Han: O imprezie i Minho... Dziś chce ze mną pogadać o czymś...
Felix:Ou, wiesz o czym?
Han: Nie i w tym problem...
Felix: Ej no uśmiechnij się, przecież wszystko będzie dobrze, jestem tego pewien. Prawda Hyunjin?
Hyunjin: No ja też tak uważam
Han: Eh dzięki... chodźmy już, bo zaraz lekcja...
Poszliśmy od razu do środka szkoły.
[Kilka godzin później, ostatnia lekcja]
Była ostatnia lekcja i mimo, że była to historia którą tak lubiłem, to nie mogłem się skupić. Ciągle myślałem o tym, że za kilka minut będę musiał gadać z Minho. Jestem w nim zakochany, pocałował mnie na imprezie, wczoraj tak go unikałem co zauważył, chce ze mną o czymś chyba poważniejszym pogadać... nie dam rady. No nie dam rady z nim gadać. Chyba coś wymyślę, bo ja naprawdę nie wiem czy dam radę z nim gadać teraz...
