|• 2 •|

2.7K 162 81
                                    

Per.Bakugou

Wszedłem do tego pokoju i zobaczyłem najslodsza osobę, chwila Bakugou o czym ty myslisz on nie jest słodki, no może trochę ugh nie ważne spojrzałem na moje siostry żeby wyszły i w końcu ich nie było stanąłem kolo łóżka i na brokulka popatrzylem i w końcu go przytulilem bo pięknie pachnie.Nie wiem jak ale zasnąłem.

Per. Izuku

Gdy już wstałem czulem ze ktoś sie do mnie przytula myślałem ze to Nelly lecz zobaczyłem chłopaka blond chłopaka miał duże ramiona widac było ze był alfą, był taki seksowny cholera Izuku o czym ty myślisz on cie tylko chce wykorzystać, nagle poczułem zapach jego zapach był taki piękny, ta chwila mogła by jeszcze chwilę potrwac lecz przypomnialem sobie ze blondyn mnie przytula i sie budzi zaczolem panikowac nie wiedziałem co zrobić ,nagle blondyn do mnie powiedział:
-Dzień Dobry brokule
-D-Dzień D-obry -odpowiedziałem blondynowi jąkajac sie
-Nie bój sie mnie, nic ci nie zrobię spokojnie-powiedział

Zaczolem sie uspokajac ,gdyż nagle poczułem mocny ból w podbrzuszu o nie zaczęła mi sie ruja co ja zrobię gdzie tabletki

Chłopak to zauwazyl i wypuscil swoje fermony(chyba tak)

Per. Bakugou

Zobaczyłem ze dla chłopaka zaczyna sie ruja juz wiem czemu ponieważ gdy Omegi znajdą swoich przeznaczonych zaczynaja im sie robić ruje

-Spokojnie pomoge ci z ruja-powiedziałem

Chłopak zaczął sie do mnie przytulać lecz ta chwila nie trwała długo bo została przerwana przez Denkiego.

-O sorry -powiedział Denki i wyszedł
-Zajebie cię - krzyknąlem i pobiegłem-jak powiedziałem tak zrobiłem.

Per. Izuku

Co on właśnie powiedział on mi w ruji w pierwszej ruji pomoże, czemu ja nie zauważyłem ze on jest mi przeznaczony.

Nagle wszedł żółto włosy.

-O sorry -powiedział
-Zajebie ci powiedział Blondyn i pobiegł, przestraszyłem się a podbrzusze bardziej zaczęło boleć.

Zacząłem szukać tabletek lecz ich nie znalazłem ale za to wszedł on.

-Tego szukasz ,nie ma mowy ze to dostaniesz chyba ze ładnie poprosisz - powiedział błąd włosy przez co się zarumienilem, bo nie wiedziałem czy chodzi mu o coś czego nie chce wiedzieć czy o coś innego.

Po chwili myślenia chciałem coś powiedzieć ale przeszkodziła mi w tym różowo włosa dziewczyna z dziwnymi rogami na włosach.

- szefie mamy problem - oznajmiła po czym popatrzyła na mnie a później na blądyna przyznający moje tabletki blokujące. Zrobiła lenny face po czym szybko wyszła, błądyn popatrzył na mnie a później wychował tabletki do kieszeni po czym wyszedł z pokoju a ostatnie to powiedział:

- nie będziesz mi tu się zatruwać tym świństwem więc będziesz musiał trochę po cierpieć ale jak skończę tą "sprawę" o czym mówiła mina to przyjdę i ci pomogę - trochę zrobiło mi się smutno po tym co powiedział że muszę cierpieć ale po chwili zrobiło mi się ciepło na sercu gdy przypomniałem sobie o tym że później mi pomoże ale mam nadzieję że nie w ten "sposób".

---------------------------------------------------------
A więc tak, prawie cały rozdział napisała moja przyjaciółka AleksandraRzada która właśnie będzie mi pomagać przy pisaniu książki więc mam nadzieję że rozdał się spodobał.

Dziękuję za 14 głosów wiem trochę dziwne że dziękuję za tak mało gwiazdek ale bardzo wam dziękuję bo widzę że książka wam się podoba i jest to też moja pierwsza oraz przyjaciółki książka i się bardzo z tego cieszę 😁😁.

|• W końcu jesteś mój •| |• Bakudeku •| |• a/b/o •| |ZAWIESZONE|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz