|• 3 •|

2.5K 126 94
                                    

Per. Bakugou

Właśnie zmierzałem w stronę pokoju rad i po chwili zrozumialem co powiedziałem do chłopaka przed chwilą przez co poczułem jak policzki robią mi się gorące, mam nadzieję że nie zrozumiał że mam na myśli że chce mu pomóc w ten sposób bo właściwie to che mu pomóc ale tak że będę się do niego przytulać i wypuścić uspokajające feromony.

Gdy tak rozmyślałem nie zauważyłem że jestem pod pokojem rad gdzie pewnie jest już mina wraz z Lory, bo nie wiem co to jest za sprawą z którą przyszła mina, wszedłem do środka i dwie pary oczu popatrzyły na mnie z lenny face co dało mi znak że mina powiedziała co się działo w pokoju chłopaka dla Lory.

- czego się tak patrzycie?! - krzyknąlem z mordem w oczach patrząc wprost na dziewczyny, które zaczęły chichotać pod nosem.

- nic nic - powiedziała Lory z łzami w oczach ze śmiechu.

- dobra przestańcie się tak śmiać tylko gadać co jest tą sprawą przez, którą musiałem zostawić zielono włosego samego - powiedziałem a dziewczyny zrobiły lenny face z zwycięskim uśmiechem.

- dobra do rzeczy - zaczęła Lory - mamy dane na temat Izuku i ten twój zielono włosy ma na imię Izuku jakbyś nie wiedział ale do rzeczy, więc tak o jest mały problem, bo... - popatrzyła na mnie poważnie a później skierowała potwarz w stronę papierów rozrzucanych po całym stole - bo jego ojcem jest sam All for one i podejrzewamy że były wprost idealny żeby zrobić z niego niesamowitego gościa prze jego małe ciało może być bardzo zwinny i jeśli nauczymy go obsługiwać się bronią i nożami będzie wręcz świetnym wojownikiem w naszej grupie wprost as naszej mafii - powiedziała Lory z gwiazdkami w oczach. Ale jak tak pomyśleć to był by naprawdę świetnym wojownikiem i do tego mogli byśmy z niego zrobić niezłego snajpera. Wręcz as którego nie da się zniszczyć, popatrzyłem na minę a później na siostrę.

- to naprawdę dobry pomysł - odpowiedziałem spokojnym głosem - muszę przyznać ty to masz łeb to takich spraw jestem z ciebie dumny - powiedziałem po czym poczochrałem
błąd włosą po głowie a ona się tylko uśmiechnęła.

A i jeśli chcesz coś jeszcze wiedzieć o swoim chłoptasiu to masz ty jego dane które znaleźliśmy w szczątkach rozwalonego budynku laboratorium - podziała alfa z lenny face na twarzy orze co tylko prychąłem pod nosem, wziołem kartę z danymi zielono włosego i wyszedłem z pokoju a ostatnie co usłyszałem to tylko ciche śmiechy i szeptanie.

Per. Izuku

Po pięciu minutach zaczął mnie strasznie boleć brzuch przez co zbierało mi się na płacz, bo był to ból do nie zniesienia. Po chwili usłyszałem otwieranie drzwi a do nic wszedła błąd włosa alfa ale nie Katsuki tylko Nelly prze co się wystraszyłem że chce mi coś zrobić ale dała tylko jakaś koszulkę. Po chwili poczułem piękny zapach karmelu i wanilii przez co trochę się uspokoiłem i nie bolał mnie aż tak brzuch.

- masz bo czuć cię aż w moim pokoju, który jest trzy pokoje dalej więc się uspokój bo ten debil nie dał ci nic żebyś nie cierpiał - powiedziała zatykając nos przez co jej głos był inny i trochę mnie to rozśmieszyło i nie bałem się aż tak.

- dziękuję - powiedziałem nie pewnie a po chwili przemienione się w wilka by lepiej się ułożyć a tak naprawdę zwolniłem się w kolkę a przy przyszczku miałem koszulkę katsukiego co mnie uspokajało.

Leżałem tak z 15 minut gdy poczułem bardziej intensywny zapach karmelu i Walii co dało mi znać że bladym przeszedł. Podniosłem łebek żeby zobaczyć ci robi a on stał w drzwiach i się na mnie patrzył jak na obrazek, nie wiedziałem o co chodzi przez co przekręciłem głowę na bok a po chwili błądyn pad na ziemię. Wystraszyłem się co się stało więc szybko wstałem i podbiegłem do niego, zobaczyłem że leci mu krew z nosa nie wiedziałem o co chodzi zacząłem go lizać po twarzy by się obudził. Gdy już się ocknął osiadłem obok niego i popatrzyłem na niego z zmartwieniem w oczach.

|• W końcu jesteś mój •| |• Bakudeku •| |• a/b/o •| |ZAWIESZONE|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz