~Siekiera~

263 20 7
                                    

×Pov. Dream×

Obudziłem się w moim pięknym łóżku. Ubrałem się w moje standardowe, zielone ubrania i przypiąłem do pasa siekierę. Podszedłem do małego lusterka wiszącego na ścianie mojej chatki, przeczesałem swoje włosy i założyłem maskę na twarz.

Wyszedłem z domu i postanowiłem się przejść. Nie miałem rodziców, mieszkałem sam. Musiałem sam na siebie zarabiać, poprzez uczenie dzieci walki bronią.

-Właśnie zapomniałem o dzisiejszym treningu! A muszę się jeszcze spotkać z Georgem - powiedziałem sam do siebie idąc w głąb lasu na polane. Za 30 minut mam się spotkać z chłopakiem, a droga na tę polane nie jest krótka.

Kiedy znalazłem się na polanie chłopak już tam czekał.

-A więc przyszedłeś! - ucieszył się na mój widok. Czy to normalne, że serce zaczęło mi bić szybciej?
-Tak, byliśmy umówieni - odpowiedziałem mu - nie zrobilem dzisiaj treningu, chcesz ze mną potrenować?
-O jakim treningu mowa?
-Codziennie trenuje strzelanie z łuku, walkę siekierą i samoobronę. Nigdy nie wiadomo, kiedy wystawią nas na bój.
-Chętnie - chłopak mi odpowiedział - co mam robić
-Na razie trzymaj to - podałem mu siekierę. Stanąłem za nim, aż się wystraszył. W końcu nie zawsze chłopak stoi tuż za tobą, że aż wasze ciała się delikatnie stykają.

×Pov. George×

Dream złapał mnie za rękę i uczył walczyć siekierą. To nie jest takie łatwe.

Kiedy udało mi się trafić nią w brzozowe drzewo, przeszedł nieco dalej i powiedział, abym spróbował go powalić walką wręcz.

Starałem się coś zrobić, lecz on znał unik na każdy cios jakiego używałem. Postanowiłem go zaskoczyć i złapałem za tył jego głowy. 21-latek poddając się siłę chwytu przybliżył się do mnie. Moja ręka wtedy powędrowała - sam nie wiem jak - na zapięcie od  jego maski.

Tutaj sprawy zaczęły się komplikować...

°        °        °
279 słów

Chłopiec Z Drzewa °DreamNotFound°Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz