05~

1K 66 94
                                    

POV MURIEL

Wstałam kilka minut po ósmej rano,
widać było to na ruterze od telewizora który magicznie dopiero od wczoraj zaczął działać.Dzisiaj podobno mam przejść jakąś "metamorfozę" ja naprawdę nie chce,
jeszcze wczoraj wybierałam nowe ubrania dla siebie w dodatku całe czarne a ja za takimi nie przepadam.
W dodatku jakieś okulary zerówki Niki mi doradziła,no nie wiem będę w tym wyglądać jak debil.. (przykład jest w mediach~aut) a minx na to wszystko wpadła,nie lubię jej za to suka przecież dobrze wyglądałam w dresach i nie mojej koszuli. Spodziewam się jeszcze zmian na moich włosach,jakieś pasemko przeżyje ale na przykład nie zgodzę się na blond,to nie mój kolor.W zeszłe wakacje miałam blond włosy i wyglądałam w nich beznadziejnie a jak już pofarbują mnie na ten znienawidzony przezemnie kolor to
wtedy serio się zabije podduszajac siebie tymi włosami.Przy okazji dość przyzwyczaiłam się już do tego wszystkiego,mogło być gorzej.Wczoraj wieczorem jak jeszcze nie spałam Ranboo dał mi kilka koszul i jakiś spodni za co mu bardzo podziękowałam a teraz pójdę się odprężyć w wannie.

***

- A więc co chcesz panienko na włosach? - spytała starsza pani grzebiąc w moich włosach, przypatrywał się temu wszystkiemu Ranboo i Tommy.

- Najlepiej coś kompletnie innego - wtrącił się Ranboo,pani na niego patrzała jak na jakiegoś kompletnego debila w tej maseczce i okularach.

- A ty co z mafii się urwałeś czy z więzienia że całą twarz zasłaniasz? - spytała fryzjerka robiąc już coś na mojej głowie,ja na to się jedynie zaśmiałam.

- Nie,spokojnie - powiedział śmiejąc się.Aha?On i śmianie się?Normalnie coś nowego jestem tu już czwarty dzień i dopiero pierwszy raz słyszę jego śmiech na żywo,nie przez telefon czy laptop.

***

- No i gotowe - powiedziała pani dając mi lusterko..Nie,tylko nie to..TAM SĄ DZWI SUKO.Co ta szmata zrobiła z moimi włosami?Słyszałam jedynie śmiejącego się Tommiego a później zamaskowanego szturchając go w ramię żeby przestał.Błagam niech ją zabije ktoś,czemu blond?Tutaj jest to możliwe więc czekam.

- Tak,tak ładne.. - spojrzałam na ranboo z nadzieją w oczach że coś zrobi z tym..

- Ma pani może czarną farbę do włosów?Proszę je natychmiast zmienić - uśmiechnęłam się na te słowa,dzięki losie że akurat z nim mam "najlepszy kontakt" pewnie tak szybko mnie przez to nie zabiją,kurwa to jest to.

Po godzinie już moje włosy były gotowe,napewno lepsze niż ten blond i może moje naturalne włosy?Podziękowałam a ranboo ją zaprowadził na górę pod pretekstem że tam ma pieniądze,pewnie bidulke zabije.Poszłam do swojego pokoju i rozłożyłam się do spania gdy ktoś mówił zza drzwi żebym tej osobie dała ręcznik.Ups czyli napewno to ranboo,otworzyłam drzwi i zauważyłam że ciemny blondyn ma pobrudzoną jedną ze swoich białych koszulek miał w czerwonych plamach jak i jego dresy.

- ciebie do reszty pojebało? - spytałam nie dając mu jeszcze ręcznika - zabiłeś tą niewinną kobietę..

- Jak poszłaś do kibla zbyć farbę to ta babka powiedziała czy to nie ty z wiadomości co rzekomo umarła no to co miałem zrobić,teraz daj ręcznik - teraz mnie wypuść gnojku,to nie koncert życzeń.

- Jesteś pieprzonym potworem - powiedziałam zgodnie z prawdą zamykając drzwi przed jego nosem nie podając mu jego upragnionego ręcznika.Ten otworzył drzwi cały nakurwiony.Yhym trzasnął drzwiami no jak ja za czasów kiedy byłam w swoim domu,w swoim domu z mamą tatą bratem i komputerem też tak robiłam kiedy mama mi nie chciała kupić dodatku do Simsów.

- Słuchaj - wyciągnął czerwony nóż z kieszeni,japierdole moje serce zaczęło o kilkadziesiąt razy więcej bić niż przed chwilą ponieważ szedł z nożem w moją stronę a krew poprzedniej ofiary w dodatku kapała na drewnianą podłogę.Moje ręce zaczęły się całe trząść aż w końcu po powolnym cofaniu się w tył moje plecy spotkały się ze ścianą.Ranboo po chwili zdjął okulary?Miał piękne oczy..Takie niebiesko szare,nawet trochę zielonkawego się tam pojawiło.W końcu chłopak przybliżył nóż do mojego gardła co utrudniło mi oddychanie żeby nie zachaczyć na bardzo dobrze naostrzony nóż który pozbawił by mnie życia. - nie jestem potworem tylko ci się tak wydaje - właśnie widać jak mi się wydaje,po kilku sekundach na szczęście zdjął nóż z mojego gardła na co ja szybko odetchnęłam z wielką ulgą. - Miłych snów - powiedział opuszczając pokój,
debil się ze mną drażni.Po tej sytuacji kurwa nie wyjdę już z pokoju.Chyba że no załatwić sprawy fizjologiczne lub umyć się to tak.Czemu mnie odrazu nie zabije?Raz jesr strasznie agresywny a drugi raz strasznie miły.Nie odzywam się już do nikogo stąd nieproszona,bo jeszcze następnym razem mi poderżną gardło nie nożem a kosą.Po tym zajściu nie wychodziłam już do końca dnia z pokoju,tylko rozmyślałam o wszystkim i o niczym aż w końcu poszłam spać.

~~

Sorka że krótki ale pisany w nocy kiedy chce mi się cholernie spać :')

Szczere opinie!-------->

05.07.2021

𝙒𝙝𝙮 𝙢𝙚? || 𝙍𝙖𝙣𝙗𝙤𝙤 𝙭 𝙊𝙘 ✓ Where stories live. Discover now