Dré, Gogy, Yaoista I Karl - WYDANIE SPECJALNE

424 23 23

by __kama___

by __kama___

Hejka stokrotki <33
Jak tam szkoła i co dzisiaj jedliście.

I w ogóle sie zastanawiałam ile macie lat

Naprawdę mnie to ciekawi.

Ja mam 15 więc no ehem fajnie cn

Dobra już czytajcie <33

Następnego dnia Dream wpadł na pomysł który był genialny i szalony jednocześnie.
Z racji tego że Kaceytron i Dany spierdolili z więzienia niczym stary po mleko , to dream miał genialny pomysł.
Nieco głupi ten plan ale za to będzie zabawny.
Jutrzejszego dnia Dream i Nick zabrali na "wycieczkę" georga i karla którzy byli niczemu nieświadomi.
Sapnap Pov
Gdy dream opowiedział mi o swoim planie byłem jak dziecko które dostało lizaka.
Wiedziałem ze ta dwójka ludzi którzy uciekli z więzienia, zostaną dorwani przez claya i mnie.
Jechaliśmy sobie i była godzina 22:30
Późna trochę godzina ale cóż było ciemno więc żadnych świadków.
Clay doskonale wiedział gdzie Dany i Kaceytron chodzą o tych godzinach, można by powiedzieć o clayu ze często odpala mu sie FBI mood i wie wszystko.
Więc gdy byliśmy na ulicy na której przybywa ta dwójka bezmózgów zobaczyliśmy ze przechodzą oni razem przez ulicę.
W radiu leciało Roadtrip więc idealnie.
Clay Pov
Gdy zauważyłem ich przechodzą przez ulicę to nacisnąłem pedał gazu a nasz yaoista zaczął krzyczeć "Umrzyjcie gnidy" po kilku sekundach dany i Kaceytron zwiedzili maske razem z dachem robiąc przy tym gwiazdę w powietrzu.
A ja jechałem dalej.
Na tej ulicy ani w pobliżu nie było kamer więc nikt sie nie dowie.
George i Karl byli w lekkim szoku ale po chwili powiedzieli ze te dwa skazy boskie musiały zginąć bo powietrze zabierali
Jedno wiemy napewno
Załatwiłem co miałem załatwić i teraz możemy wylecieć stąd i zacząć nowe życie.

_______________________________________

Cóż wydanie specjalne trochę krótkie ale chciałam takie żeby było.
Niestety już zaraz albo niedługo będę pisać epilog ponieważ mam wrażenie ze psuje tą książkę.
To nie jest tak ze ja już nie jestem w fandomie dsmp
Po prostu mam wrażenie ze psuje tą książkę...
W epilogu na końcu rozdziału jak zawsze rozwinę wam ten temat jakoś <33