Po wpadnięciu w kłopoty w sali wykładowej członkowie sekty Fuyao, w tym służący, unikali wychodzenia na zewnątrz. Wiedzieli, czym jest „dyskrecja".
Cheng Qian zwiększył swoją codzienną praktykę władania mieczem o dwie godziny i nalegał na sparingi z innymi uczniami. Studniowy okres Niebiańskiego Targu minął w mgnieniu oka.
Pod presją trudnej sytuacji nawet bezinteresowny Han Yuan wkładał wysiłek w ćwiczenia. Pewnego dnia Li Yun osiągnął zdolność wchłaniania qi po przebudzeniu się z południowej drzemki. Nikt nie wiedział, w jaki sposób wkroczył na swoje tao. Ponieważ Mistrza już nie było, pierwsze ćwiczenia Li Yuna z rzeźbienia talizmanów, musiały odbywać się pod okiem najstarszego brata.
Ostatniego dnia Niebiańskiego Targu Han Yuan przebrał się w odrapane ubrania i wyszedł. Wrócił dopiero wieczorem, przynosząc paczkę ciastek. Shuikeng, która bawiła się na korytarzu, zauważyła go i pakunek, od razy nabierając ochoty na przekąski. Przyglądała mu się bacznie tęsknym wzrokiem, śliniąc się.
— Nie, siostrzyczko — powiedział bez serca. — Dzieci nie mogą jeść jedzenia dla dorosłych. Zadławią się i umrą.
Mleczne zęby dziewczynki mogły żuć nawet drewno, więc nie uwierzyła w jego groźbę. Widząc, że paczka ciastek jest prawie pusta, niecierpliwie wypowiedziała swoje pierwsze słowa:
— Br-brac-bracie.
Han Yuan był na tyle zaskoczony, że się zatrzymał w półkroku.
— Och, umiesz już mówić?
Shuikeng ścisnęła dłonie i starała się tak bardzo, aby wypowiedzieć kolejne słowa, że jej twarz zrobiła się cała czerwona.
— Bra-cie!
— Dobra robota.
Han Yuan przekazał jej całkowicie nieszczery komplement i kontynuował spacer, podjadając ciasteczka. Przeszłość żebraka dała mu zły nawyk. Mógł prosić innych o jedzenie, ale nikt nie mógł dotknąć porcji w jego dłoni.
Dziewczynka przejęła się ciasteczkami do tego stopnia, że zapomniała, że bracia zabraniają jej latać. Rozłożyła skrzydła, nad którymi miała coraz lepszą kontrolę i poleciała za Han Yuanem.
Dokładnie w tym momencie napotkali Cheng Qiana i Li Yuna, którzy, gdy tylko zobaczy znajome skrzydła, poczuli niepokój.
— Wyląduj — rozkazał cicho Cheng Qian.
Shuikeng poniekąd się go bała, ponieważ jej napady złości i łzy działały na wszystkich z wyjątkiem trzeciego brata, który był surowy dla innych ludzi, a jeszcze surowszy dla siebie. Cokolwiek powie, zrobi to. Obawiając się, że zgubi obiad, wylądowała szybko, a jej tyłek odbił się od ziemi. Jej usta zadrżały, ale nie ośmieliła się płakać przed Cheng Qianem.
CZYTASZ
Liu Yao: The Revitalization of Fuyao Sect [PL]
ActionPowieść, która podąża śladem bohatera Cheng Qiana podczas jego kultywacyjnej podróży życia, a także opowiada historię grupy młodych kultywatorów o wyjątkowych osobowościach i zdeterminowanych charakterach. Po śmierci mistrza grupa ciężko trenuje i p...