Prolog

43.5K 754 98
                                    

Jestem Rose. Rose Jones. Mam 17 lat. Jestem dziewczyną z wielkiego miasta. Dokładniej? Z Londynu. Mam przyjaciela Harry'ego. Znamy się od dzieciństwa. Jest najlepszym skarbem na ziemi. Mogę na niego liczyć w każdej chwili.

- Harry..., co ja robię źle? - zapytałam zamyślona. Zawsze trafiam na chłopaka geja czy pedała, takim, jakim jest David, uważa się za najlepszego, najprzystojniejszego, a tak naprawdę jest rozpieszczony przez rodziców. Umówiłam się z nim. Pomyślałam czemu nie? Już nigdy nie popełnię tego błędu! Nigdy! - Harry!? Wyjdź już spod tej kołdry. - sięgnęłam ręką pod pierzynę ciągnąc loczka za włosy by spojrzał mi w oczy.

- No co!? Myślałem, że podobała Ci się moja palcówka. - odpowiedział z chytrym uśmieszkiem i błyskiem w oku. Był niesamowity zawsze miał dla mnie czas. Jestem strasznie zestresowana i zła, ale cóż poradzić takie życie.

- Harry....emm.... Kiedy Twoi rodzice wrócą?

- O 16 powinni być, a co?

- Mamy dwie godziny wykorzystaj ten czas Styles!

- Na co masz ochotę - zapytał całując i ssąc moje sutki. - Zrobię co tylko zechcesz.

- Wymyśl coś mam ochotę na coś nowego - jego twarz zbliżyła się do mojej z dużym uśmiechem.

- Jak sobie życzysz, Rose - wstał z łóżka podchodząc do komody. Miałam idealny widok na jego jędrny tyłek i idealne plecy. Nie może ich zniszczyć nie pozwolę mu.

- Wracaj tu do mnie szybko - warknęłam chcąc mieć go już w sobie.

- Spokojnie już idę ty nie wyżyto seksualnie kobieto - Powiedział odwracając się do mnie pokazując tym samym swoją wyrzeźbioną klatę z tatuażami. W ręce trzymał dwie pary kajdanek i sznurek.

O nie! Nie! Bez przesady! Nie! - krzyczałam w myślach.

- Harry!? Co ty wymyśliłeś...? - zapytałam, opierając się na łokciu, by mieć lepszy widok na niego. Jest idealny. Dziwię się, że nie potrafi znaleźć dziewczyny.

- Zobaczysz. - usiadł na mnie okrakiem - Daj ręce - wahałam się, ale uległam zapiął mnie do tylnej ramy łóżka - Jesteś taka pociągająca Rose. I tylko moja!

- Do czasu Harry. - zszedł ze mnie. Zrzucił kołdrę na ziemie, że już nie miałam jak się ukryć. Odruchowo ścisnęłam nogi do siebie.

- Nie zakrywaj się przede mną. Widziałem Cię już tyle razy nago. - rozszerzył moje nogi zawiązując je sznurkiem do przedniej ramy łóżka. - Już taka mokra, a nic nie zrobiłem. - zaśmiał się

- Harry proszę Cię... - jęknęłam

- O co prosisz kochanie?

- Harry....

Wspominałam, że jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi?

Poprawka; Seksualnymi przyjaciółmi

_______________________________________

Witam was w prologu. :*

Pozdrawiam.

SEX Friends || Harry Styles ✔Dove le storie prendono vita. Scoprilo ora