Tydzień później..."Podchodzę do łóżka i przesuwam dłonią po jednej z ozdobnie rzeźbionych kolumienek. Jest solidna i niezwykle piękna.
- Powiedz coś - nakazuje Christian. Głos ma łagodny, ale to tylko pozory.
- Ty robisz to ludziom czy oni tobie?
Kąciki jego ust unoszą się. Jest albo rozbawiony, albo czuje ulgę.
- Ludziom? - Kilka razy mruga powiekami, jakby się zastanawiał nad odpowiedzią. - Robię to kobietom, które mają na to ochotę.
Nie rozumiem.
- Skoro masz ochotniczki, to dlaczego przyprowadziłeś tutaj mnie?
- Ponieważ chcę robić to z tobą. Bardzo chcę.
- Och - gwałtownie łapię powietrze. Dlaczego?" - ale ty głupia jesteś - pomyślałam.
"Niespiesznie przechodzę na koniec pomieszczenia i klepię wysoką ławkę, po czym przesuwam dłonią po skórzanym siedzisku. On lubi robić kobietom krzywdę. Ta myśl jest mocno przygnębiająca.
- Jesteś sadystą?
- Jestem Panem. - Szare oczy płoną.
- A co to znaczy? - pytam szeptem.
- To znaczy, że chcę, abyś dobrowolnie mi się poddawała.
Marszczę brwi, próbując przyswoić jego słowa.
- A po cóż miałabym to robić?
- A by mnie zadowolić - szepcze, przechylając głowę. Przez jego twarz przemyka cień uśmiechu.
Zadowolić go! Chce, abym go zadowoliła! Zadowoliła Christiana Greya. I w tym momencie dociera do mnie, że owszem, dokładnie na to mam ochotę. Pragnę, aby był ze mnie zadowolony. To jak objawienie.
- Upraszczając, chcę, abyś sprawiała mi przyjemność - mówi miękko. Głos ma hipnotyzujący.
- A w jaki sposób? - W ustach czuję suchość i żałuję, że nie wypiłam więcej wina. Okej, rozumiem kwestię zadowalania, ale zastanawia mnie ta cała otoczka rodem z elżbietańskiego buduaru. Czy rzeczywiście chcę poznać odpowiedź?
- Mam pewne zasady i chcę, abyś ich przestrzegała, dla swojego dobra i mojej przyjemności. Jeśli będziesz postępować zgodnie z tymi zasadami, spotka cię nagroda. Jeśli nie, będę cię musiał ukarać - szepcze.
Zerkam na stojak z laskami.
- A gdzie w tym miejsce tego wszystkiego? - Zataczam ręką szeroki łuk.
- To część pakietu motywującego. Zarówno nagroda, jak i kara."
- Halo?
"- Masz więc frajdę z nakłaniania mnie do robienia tego, co mi każesz.
- Chodzi o zdobycie twojego zaufania i szacunku, tak żebyś mi na to pozwoliła. Twoja uległość sprawi mi wiele przyjemności i radości. Im większa twoja uległość, tym większa moja radość; to bardzo proste równanie.
- Okej, a co z tego mam ja?
Wzrusza ramionami i minę ma niemal skruszoną.
- Mnie - odpowiada z prostotą."
- Proszę Pani... - ktoś lekko potrząsnął moim ramieniem. Wystraszona odwróciłam się gwałtownie wylewająć cole którą wcześniej zamówiłam.
ESTÁS LEYENDO
SEX Friends || Harry Styles ✔
FanficHistoria Rose i Harry'ego. Przyjaciół. Sex Friends. Co jeśli uczucie pogłębi się przez jedną osobe? --------------------------------------------- ------------------------------ Opowiadanie piszę sama! Historia zawiera wulgaryzmy i erotyzm! Czytasz...