Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
───── ❝ 1 ❞ ─────
Dzisiejszy dzień nie należał do najlepszych. Błyski, za którymi szły gromkie grzmoty ogarniały całe miasto. I po mimo dwu godzinnej burzy, nastrój nie został nawet na chwilę przerwany. Jasnym przekazem to było, że burza nie skończy się tak szybko.
Kei, która przez cały czas siedziała w swym pokoju, bacznie obserwowała obraz za oknem. Siedziała przy biurku, opierając ciężar głowy o dłonie, ułożone na meblu. Zapach deszczu, uderzał w jej nozdrza ze względu na otwarte okno, zaś grzmoty ukajały jej ból. Siedemnastoletnia dziewczyna odczuwająca tylko ból. Co było jego przyczyną?
W pewnym momencie do pokoju biało włosej, wszedł młody brunet. Dostrzegawczy siedzącą siostrę przy biurku, zapatrzoną w krajobraz za oknem, cicho odchrząknął, powodując uwagę dziewczyny na sobie.
━ Kei, znalazłem to zdjęcie. ━ niezwłocznie podszedł bliżej, kładąc na meblu starą fotografię. ━ Kim oni są?
Bez odpowiedzi wzięła fotografię w dłoń, jej źrenice badały zdjęcie, na którym to była właśnie ona. Uśmiechnięta. Łzy niezwłocznie napłynęły jej do oczu, kiedy spostrzegła dwie kolejne osoby umieszczone obok niej.
━ k.. Kei? Zrobiłem coś? ━ w głosie chłopca można było usłyszeć smutek, zmieszany z poczuciem winny.
━ Oh... Yato jasne że nie. ━ zapewniła brata uśmiechając się przez łzy. ━ Po prostu... Dawno ich nie wiedziałam, dlatego płaczę. ━ dodała po chwili, kładąc dłoń na bujnych czarnych włosach brata.
━ Wyglądałaś na bardzo szczęśliwą , przy tym brunecie. Opowiedziała byś mi o nich?━ pytanie z ust młodszego brata, wybiło biało włosą z rytmu. Jej źrenice drastycznie zmalały, zaś puls natychmiastowo podskoczył. Nie mogła wziąść powietrza do płuc.
━ Kakucho... Hitto... ━ wyszeptała, chwilę przed osunięciem na podłogę.