❝𝙔𝙤𝙪 𝙝𝙖𝙫𝙚 𝙩𝙤 𝙙𝙤 𝙞𝙩!❞

94 15 3
                                    

───── ❝ 7 ❞ ─────

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

───── ❝ 7 ❞ ─────

Brunet siedział przy barze, popijając kolejnego z rzędu kieliszka gorzkiej wódki.
Oczy przekrwione od płaczu, nadal roniły łzy, które spływały wzdłuż policzków mężczyzny. Nie potrafił znieść tego, nie potrafił znieść poraz drugi utratę najbliższej mu osoby. Nie wyobrażał sobie tego.
Ostrożnie wyjął z kieszeni telefon, który odblokował. Bez chwili wahania wszedł w galerię, gdzie zaczął przeglądać stare zdjęcia.
Puścił kieliszek trzymany w dłoni, zaś sam złapał się za twarz. Zaczął głośno płakać, ze względu na fotografię, na której była biało włosa dziewczyna i on.
Byli tacy uśmiechnięci, tacy szczęśliwi.

━ Kakucho do cholery! ━ głos przyjaciela, uderzył w uszy bruneta niczym wystrzelony w niego nabój. Ostrożnie się odwrócił, gdzie dostrzegł właśnie jego z młodszym bratem Kei. ━ Musisz do niej jechać! Ona ciebie potrzebuje! ━ krzyknął, łapiąc mężczyzne za ramiona.

━ Ale ja nie mogę... ━ wyszeptał łamliwym głosem. ━ Nie potrafię spojrzeć w jej oczy...

━ Ale musisz!

━ Kei cię kocha. ━ z nienacka odezwał się chłopiec, powodując że obydwoje mężczyzn spojrzało na niego. ━ Ja.. Czuję że ona nie dożyje, tych dwóch miesięcy... Ale musisz do niej teraz jechać! Wiem że ty również ją kochasz!

━ Kakucho chodźmy, musisz to wkońcu zrobić.

━ A co jeżeli ona mnie nie kocha? ━ zaśmiał się przez łzy.

━ Nie wkurwiaj mnie.

───── ❝ dead inside ❞ ─────

Dwoje mężczyzn, wraz z młodym chłopcem dojechali do szpitala. Czym prędzej wyszli z samochodu, zaparkowanego tuż u podnóży budynku.
Biegiem ruszyli do środa. Jednakże po drodze wpadli na lekarza, odpowiedzialnego za dziewczynę.

━ A panowie gdzie? ━ spytał zdziwiony mężczyzna.

━ Do Kei Toshiby ━ odparł zdyszany Kakucho, od którego można było wyczuć smród alkoholu.

━ Wypisała się na własne żądanie ━ odparł, trzymając teczkę w dłoni. ━ Oraz mam bardzo przykrą wiadomość. Dziewczyna może nie dożyć tego tygodnia. A nawet i tego dnia...

━ Kiedy stąd wyszła??? ━spytał na wdechu biało włosy mężczyzna.

━ Godzinę temu, a teraz przepraszam. ━ po następujących słowach, mężczyzna odszedł.

━ Gdzie ona mogła pójść?! ━ krzyknął przerażony Yato.

Chciała bym go zobaczyć, pójść z nim na łąkę ten ostatni raz.

━ Łąka! ━ krzyknął niespodziewanie Izana. ━ Kei mówiła, że chciała by z tobą pójść na łąkę ten ostatni raz! ━ odparł na wdechu, patrząc się w oczy przyjaciela.

━ Wiem gdzie to jest. ━

𝙈𝙞𝙙𝙙𝙡𝙚 𝙤𝙛 𝙩𝙝𝙚 𝙣𝙞𝙜𝙝𝙩 * 𝙆𝙖𝙠𝙪𝙘𝙝𝙤 𝙃𝙞𝙩𝙩𝙤 *Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz