⁴'Needy Baby' Chanlix

2.9K 55 64
                                    


Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Cat. Soft SmutTW. Little Space, Daddy kink

TOP (ale niby jednak nie): Felix
BOTTOM: Bang Chan

[600 słów]

──────⊹⊱✫⊰⊹──────

— Tatusiu, boli! — krzyknął łkający Chan, który trzymał się za kroczę pod kołdrą nie wiedząc, co zrobić.

Chan obudził się chwilę temu z bolącym kroczem, tuż po tym, jak śnił mu się jego ukochany chłopak. Felix, słysząc płacz dwudziestodwulatka podbiegł szybko do niego prosto z łazienki, łapiąc jego policzki w dłonie, ocierając kciukami mokre łzy.

— Co się dzieje słońce? Jesteś gdzieś ranny? — zapytał zmartwiony Lee.

Chan potrząsną głową na 'nie'.

— B-boli tam na d-dole — zająkał blondyn.

Felix spojrzał na chłopaka i odsunął się od niego delikatnie, by móc odsunąć kołdrę leżącą na jego nogach.

Lee spojrzał na okryte bokserkami, krocze swojego partnera, gdzie widniał całkiem spory namiot, a na materiale widać było niewielką plamę preejakulatu.

Czarnowłosy uśmiechnął się pod nosem i ułożył dłoń na twardym członku blondyna.

Chłopak wydał z siebie głośny jęk.

— Tatuś proszę zrób coś, b-boli! — jęknął.

— Czyżby mój mały chłopiec miał nieprzyzwoity sen? — spytał nachylając się nad kroczem Banga.

— Yhym — jęknął, gdy poczuł jak czarnowłosy całuje główkę jego członka przez materiał bokserek.

— Tatusiu proszę! — zapłakał.

— O co prosisz kochanie?

— Dotknij mnie proszę!

— Dobrze kochanie, co tylko zechcesz — powiedział Felix i zsunął bieliznę starszego z jego bioder oraz nóg.

Złapał w dłoń dość sporego członka Chana i zaczął pomału go stymulować. Spojrzał na chłopaka, który głośno jęknął, gdy postawił wziąć go do ust.

— Tatusiu! — zapłakał, wplatając palce we włosy Felixa i wypychając bardziej biodra w górę.

Lee ruszał głową w przód i w tył ani razu się nie dławiąc. Natomiast z oczu Chana w dalszym ciągu spływały łzy od nadmiaru przyjemności.

— Tatusiu jestem blisko! — krzyknął, na co Felix od razu zareagował odsuwając się od chłopaka.

— Jeszcze nie teraz - powiedział, wstając na równe nogi, spojrzał na twarz Chana, który przyjął minę zbitego pieska.

— Oj kochanie nie martw się, zaraz się tobą zajmę tylko pierw muszę się rozciągnąć w porządku?

Chan słysząc to pokiwał ochoczo głową, szeroko się uśmiechając.

— Uroczy — zaśmiał się Felix.

Lee podszedł do jednej z szafek znajdujących się w pokoju i otworzył jej szufladę. Z niej wyciągnął około dwudziestocentymetrowe fioletowe dildo, po czym wszedł ponownie na łóżko.

Zazwyczaj rozciągał się różnymi zabawkami erotycznymi, gdyż sam miał za krótkie palce i nawet jak chciał zrobić sobie palcówkę to nie mógł, bo przez swoje dłonie nie dosięgał do prostaty.

Nawilżył zabawkę lubrykantem, po czym wypinając się, zaczął powoli wsuwać ją w siebie. Z początku poruszał nią bardzo powoli, dopiero chwilę później przyśpieszył.

Chan jak zaczarowany patrzył na swojego chłopaka, który wypięty z głową w pościeli, pojękiwał cicho poruszając jednocześnie zabawką.

— Tatusiu, już? — zapytał Chan, nie mogąc się doczekać aż w końcu jego ukochany usiądzie na nim.

— Yhym — Felix, jęknął, gdy wyciągnął z siebie fioletowe dildo.

— Połóż się skarbie — powiedział Felix, w stronę Chana, który grzecznie wykonał polecenie.

Lee zajął miejsce na jego biodrach, opuszczając się pozwoli z głośnym jękiem na jego kutasie.

— Taki duży — mruknął, powoli zaczynając poruszać swoimi biodrami, na których Chan ułożył swoje dłonie.

— Ach tatusiu, tak dobrze — miauknął Bang odchylając głowę do tyłu.

Po kilku szybszych ruchach Chan doszedł we wnętrzu ukochanego, a Lee na jego brzuch.

— Kocham cię tatusiu.

— Ja ciebie też kochanie, a teraz chodź idziemy się umyć — powiedział Felix schodząc z Chana jednocześnie wziął z szafki nocnej butt plug i włożył w siebie.

KONIEC

Następny będzie Angst ⁓ Madi <3

Fairytail || Stray Kids Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz