[23] 2013

1.1K 97 22
                                    

"Musiał pomyśleć, że to było szczere, ty próbująca mu pomóc i w ogóle, więc musiałaś uwierzyć, że moglibyśmy go zabić."

-

"Kto jest twoim szefem i dlaczego chce mnie żywej?" To było pierwsze pytanie, które przyszło jej do głowy.

Michael wzruszył ramionami. "Nie wiem. Po prostu wykonuję rozkazy, nigdy nie widziałem twarzy szefa."

"Więc pracujesz dla faceta, którego nawet nie znasz?" Jej niebieskie oczy wpatrywały się w niego z ciekawością. "Czy to w porządku, że wątpię w twoje zdrowie psychiczne?"

Wstał z ziemi, otrzepując się. "W porządku. Ja wątpię w nie każdego dnia." Odpowiedział.

.

.

.

.

Oboje weszli z powrotem do budynku. Ale Michael wrócił do Rose Mary, a Harley zauważyła Luke'a tańczącego z Eriką i stwierdziła, że lepiej będzie pozwolić dziewczynie nacieszyć się randką, na którą nie mogła pójść.

Dostrzegła również czarnowłosego chłopaka na parkiecie, któremu towarzyszył nie kto inny jak jego pokojówka.

Nie czuła się źle, przeszkadzając im. Podchodząc do Caluma, złapała go za ramię, mówiąc. "Chodź ze mną. Musimy porozmawiać o twoich europejskich przyjaciołach."

"Kila." Powiedział do pokojówki. "Znajdź jakieś miejsce do siedzenia, zanim wrócę."

Dziewczyna przytaknęła i odeszła. Była tyłem do nich, a Harley zauważyła, że Calum ogląda się za nią, przygryzając dolną wargę. "Okej." Powiedziała Harley. "Będę udawać, że tego nie widziałam i nie rzygam wewnętrznie tylko dlatego, że musimy porozmawiać o czymś ważnym."

"Nie widziałaś czego?" Zapytał z uśmieszkiem.

Harley przewróciła oczami. "Niczego. Teraz chodź."

Pociągnęła go w kierunku wyjścia, które było teraz puste, bo każdy świetnie się bawił w środku.

"Twoi szaleni przyjaciele próbowali zabić Michaela." Wyjaśniła, palcem wskazującym dźgając go wściekle w klatkę piersiową.

"Auć." Zaśmiał się, pocierając bolące miejsce. "Więc nie jesteś zła? Właśnie prawie wydrapałaś mi serce." Powiedział kpiąco. "Poza tym, oni tylko realizowali plan, który ułożyliśmy razem."

"Planowaliście coś beze mnie?" Sapnęła.

Przytaknął, rozbawiony jej złym nastrojem. "Wiedziałem, że ci nie uwierzy, jeśli będziesz brzmieć tak, jakby to było przećwiczone. Musiał pomyśleć, że to było szczere, ty próbująca mu pomóc i w ogóle, więc musiałaś uwierzyć, że moglibyśmy go zabić."

"Ale Andrea i Niall wyglądali na przekonanych o zabiciu Michaela." Zaznaczyła.

"Oni też musieli uwierzyć, że to było na serio, bo inaczej nie wzięliby w tym udziału." Powiedział.

"Mmm, dobra." Powiedziała, krzyżując ramiona na piersi. Rzucając mu mordercze spojrzenie, kontynuowała. "Miałeś to wszystko zaplanowane, prawda?"

"Miałem." Uśmiechnął się, wyraźne dumny z siebie.

"A co, jeśli zabiliby mnie zamiast jego?" Spytała, unosząc jedną brew. "Co, jeśli wbiegłabym tam i zepchnęła go z drogi?"

Calum potrząsnął głową. "Wiedziałem, że to się nie stanie. Ale jeśliby się stało, zasługiwałabyś na to za bycie głupkiem. Kto, kurwa, wysłał cię, żebyś stała na środku ulicy, kiedy możesz zepchnąć go z drogi, stojąc na chodniku?"

Man in the Mirror || Irwin [tłumaczenie]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz