Trudna prawda

5 3 0
                                    

Poznaliśmy się przypadkiem i przypadkiem się w nim zakochałam, oddając całe swoje serce obcej osobie... Na próżno próbowałam zrozumieć, że to nie dla mnie. Nie dla mnie pakowanie się w takie historie.

Jednak coś mnie do niego ciągnęło, jakaś magiczna siła, która nie pozwalała odpuścić.

Wszystko mnie w nim intrygowało. Sposób bycia, nastawienie do świata, jego wiedza, mądrość, to, że bywał szalony, spontaniczny i bardzo pozytywny. Przebywanie w jego towarzystwie sprawiało mi radość, nie mogłam się smucić, po prostu się nie dało.

Uwielbiałam w nim wiele, ale najbardziej jego wzrok... Ten sposób w jaki na mnie zerkał. Gdy patrzył ukradkiem, myśląc, że nie widzę. Jego wzrok przenikał mnie na wylot, ale nigdy nie dałam po sobie poznać, że tak właśnie na mnie działa.

Uwielbiałam, gdy mogłam bez skrupułów patrzyć w jego piękne, niebieskie oczy. Prowokowałam każdą sytuację, aby tylko na mnie spojrzał. Abyśmy obydwoje mogli patrzeć na siebie. Zadawałam najbardziej banalne, a momentami nawet idiotyczne pytania, by tylko skupił na mnie uwagę. Chciałam być w centrum jego uwagi chociażby na moment.

Jednak nie miało żadnego znaczenia, co do niego czułam. Pozostawały mi jedynie fantazje i sny, które tak mocno pokochałam. Nie mogliśmy być razem. Był tylko obiektem dla mnie nieosiągalnym. Nigdy nie byłabym wystarczająco dobra by sprostać jego wymaganiom.

Przez długi okres czasu nie chciałam do siebie dopuścić myśli, że to wszystko nie ma racji bytu. Chciałam wierzyć, że może coś się zmieni, że nie mam racji, że to wszystko, co się dzieje między nami nie jest na niby. Nie mogłam się jednak bardziej mylić.

Byłam zaślepiona jego osobą, aby dostrzec, że tak naprawdę to wszystko nie ma najmniejszego sensu. Zabawił się mną, nie mogłam tego ukryć. Pobawił się i odstawił na półkę... i chociaż okropnie to bolało, nie mogłam zaprzeczyć faktom.

Szkoda, że obdarzyłam uczuciem kogoś takiego.

Długo walczyłam sama ze sobą, aby to wszystko mnie nie zniszczyło. Byłam krucha, zraniona, ale nadal zakochana.

Mimo tego jakim draniem był, ja nadal go kochałam. Mogłam wylać przez niego miliardy łez, a i tak nic by to nie zmieniło.

Nie chciałam przestać czuć. Chciałam go kochać i aby on pokochał mnie. Jaka ja byłam żałosna...

Chciałam miłości osoby dla której nie znaczyłam zupełnie nic. Chciałam nie być obojętna. Chciałam aby w końcu zauważył, że jestem warta jego uwagi... Tylko kogo ja chciałam oszukać? Wmawiałam sobie rzeczy, które nie miały żadnego sensu. Nie mogłam być dla niego ważna. Nie zasługiwałam na to. Nie byłam wystarczająco dobra... i nigdy nie będę. Osoby mojego pokroju nigdy nie będą „wystarczająco dobre". Musiałam pogodzić się z tą jakże trudną prawdą. Nie mogłam się więcej oszukiwać, to nie miało najmniejszego sensu.

Ale serce bywa głupie, bo chce wierzyć i czuć, chociaż to nieodpowiednie... a później serce cierpi. Tak mocno cierpi.

Zastanawiam się po co człowiekowi uczucia? Tak łatwo się zauroczyć, a nawet pokochać drugą osobę, obcą osobę. Ile bym oddała żeby nigdy się to nie zdarzyło, żebym nie musiała cierpieć z powodu odrzucenia...

Po co się w to pakowałam?, pytam siebie. Po co to wszystko? Nie łatwiej było pozostać obojętnym, aby teraz nie cierpieć? Ale człowiek ma nadzieję, zawsze ma tę cholerną nadzieję, że się uda...

Zakochałam się w człowieku dla którego nie znaczę nic, a myślałam, że mogę być ważna. Łudziłam się, że będzie potrafił pokochać kogoś takiego jak ja, bez względu na przeciwności. O losie, jaka byłam naiwna.

Szkoda, że to wszystko zawsze kończy się w ten sposób... znowu zostałam sama z problemami.

Jest mi przykro, że znów chciałam widzieć świat przez różowe okulary. Być szczęśliwa i zrozumiana. Tak bardzo tego potrzebuje. Przykro mi, że to wszystko jest tak niesprawiedliwe.

Kiedyś pogodzę się z odrzuceniem. Pogodzę się z własnym losem. Pogodzę się z tym, że czasem lepiej być samemu, niż na siłę próbować. Oby przyszło to jak najszybciej.

Has llegado al final de las partes publicadas.

⏰ Última actualización: Jan 21, 2023 ⏰

¡Añade esta historia a tu biblioteca para recibir notificaciones sobre nuevas partes!

Zbiór jednorazówek o wszystkim i o niczymDonde viven las historias. Descúbrelo ahora