Shigatsu

57 3 0
                                    

<———❀♡❀♡❀———>

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

<———❀♡❀♡❀———>

" Sorry, I'm an anti-romantic"

~ Tommorow x Together  – "Anti-romantic"

<———❀♡❀♡❀———>

Był dwudziesty drugi kwietnia.

Dom rodziny Kamisato był domem zbudowanym w tradycyjnym stylu japońskim, którego podłogi wyłożone były matami tatami, z przesuwanymi drzwiami i kusari doi wiszącymi pod rynnami, aktualnie wypełnionymi deszczem. Wszystkie okna niedawno zostały wymienione, jednak między szybami wciąż zostawiono warstwę papieru, aby nie odbierać im uroku tradycyjnych Shoji.

Po szybie monotonnie spływały krople kwietniowego deszczu, wyznaczając mokre szlaki. Deszcz do podtokijskich miejscowości przybył kilka dni temu i chociaż zapowiadano, że dzisiejszy dzień będzie słoneczny, jednak ulewa nie zapowiadała rychłego odwrotu. Podwórze domu Ayato było jedną, ogromną kałużą, spod której tafli wystawały kępki świeżej trawy oraz liście nierozwiniętych pęków tulipanów.

Niebieskowłosy wszedł do swojego pokoju ze zdobioną, sporych rozmiarów porcelanową filiżanką pełnej słodzonej trzema łyżeczkami cukru kawy z mlekiem. Położył ją na lakierowanym czarnym stoliku pod oknem, podszedł do szafki stojącej koło miejsca przeznaczonego na futon i wyciągnął z niej zeszyt z napisanymi pismem wręcz kaligraficznym notatkami. Podręczniki i inne książki o anatomii znajdowały się na wiszącej szafce koło drzwi.

Pokój Ayato wyglądał jak tradycyjna, japońska sypialnia. Sam pokój był wielkości ośmiu mat tatami. Na nich rozkładano futon w nocy i składano go w ramach porannej rutyny. Ściany były w kolorze złamanej bieli, a meble kontrastowały z nimi swoimi ciemnymi barwami lub czarnym obramowaniem, łącznie z pojemną, zabudowaną szafą o wielkości trzech mat. Przy ścianie między przesuwanymi drzwiami stał piękny parawan z ręcznie namalowanymi na nim lata temu przez jego matkę czarno białe góry z obłokami. Na ścianie naprzeciwko, na pionowym płótnie-zwoju znajdowała się sentencja napisana pismem kaligraficznym kałamarniczym atramentem. Jednym z nielicznych nieskładanych elementów był czarny, kwadratowy stolik chabudai o wymiarach metr na metr, stojący pod oknem. Zaraz koło niego, na matach leżały dwie poduszki, w stylu klasycznych zabuton, w brązowym kolorze, złamane złotą nicią. Ayato nie miał ręki do wszelkiej roślinności, dlatego jedynym żywym, zielonym elementem w pomieszczeniu był kaktus stojący na etażerce koło miejsca na futon.

Ayato usiadł na jednej z poduszek koło stolika, tak, aby miał pełny widok na drzwi prowadzące na korytarz oraz możliwość uchylenia okna. Otworzył zeszyt na ostatnio zapisanych stronach zeszytu, wziął łyk kawy i zacząć powtarzanie materiału. Skupiając się na zapisanych kartkach, chłopak praktycznie bez ruchu przesiedział dobrą godzinę. Gdy skończył czytać ostatnią stronę, wstał i poszedł po kilka podręczników. Spojrzał jednak na książkę, dokładniej "Sapiens" Yuvala Noaha Harariego, zawieszając na niej wzrok.

Waste It On Me || ThomatoWhere stories live. Discover now