Gogatsu

51 3 0
                                    

<———❀♡❀♡❀———>

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

<———❀♡❀♡❀———>

"I go to bed feeling bad

That I'm the reason that you're sad"

~ MARINA - "Lonely Hearts Club"

<———❀♡❀♡❀———>

Był dziewiąty maja.

Majowe powietrze koiło nerwy i zdenerwowanie, które narastało przed zakończeniem roku szkolnego. Uczniowie gonili za nauczycielami, oddając projekty, przygotowując prezentacje, upominając się o oceny za zajęcia dodatkowe i konkursy. Presja w szkole nie była równomierna – tak zwane "kujony" prześcigały się ze sobą w ocenach i walczyły o wyższe średnie, a delikwenci i "leserzy" snuli plany, jak spędzą zbliżające się wakacje. Uczniowie dzielili się pomysłami na wyjazdy, inni mówili, gdzie udało im się zdobyć wakacyjną pracę, a ostatni poświęcali wakacyjny czas na odpoczynek, pracę nad sobą i rozwój intelektualny.

Thoma zdecydowanie należał do grupy, której priorytetem nie były oceny. Nie był najgorszym uczniem, a sam z klasy do klasy przechodził z większością trójek na świadectwie. Ayato widział jednak, jak spomiędzy jego zeszytów wystawały pojedyncze ulotki linii lotniczych, tym samym pewien był, że chłopak spędzi wakacje podróżując. Kamisato starał się zdobyć miejsce w szkołach przygotowawczych, tym samym mimo swoich samych piątek na świadectwie, próbował podciągnąć kilka przedmiotów na ocenę celującą.

Gdy zadzwonił dzwonek, dwójka przyjaciół szybko pozbierała swoje rzeczy z ławek i wspólnie skierowała się w kierunku szafek. Zmienili buty i rozmawiając wyszli na dziedziniec szkoły, gdzie przywitało ich ciepło słońca, bezchmurne niebo i lekko wilgotna z powodu porannego przymrozku trawa. Razem z innymi uczniami, których w większości nie znali, opuścili teren szkoły.

— Masz jakieś plany na dzisiaj? — zapytał Thoma, zmieniając temat z wcześniej przedyskutowanego sprawdzianu z matematyki.

— Właściwie mam dzisiaj wolne popołudnie — odpowiedział po chwili namysłu Ayato, poprawiając torbę. Zatrzymali się przed przejściem dla pieszych na czerwonym świetle — Dziś miałem zamiar dać mojemu mózgowi trochę odpocząć i specjalnie nie wpisałem w plan dnia dodatkowej nauki.

Thoma w głowie przybił sobie samemu piątkę. Przechodząc przez pasy, na których światło zdążyło się zmienić na zielone. Gdy tylko Thoma chciał coś odpowiedzieć, jego własny organizm postanowił zepsuć chwilę, sprawiając, że jego żołądek na tyle głośno oznajmił swój głód, że usłyszał to sam Kamisato. Ayato nie mógł powstrzymać swojego cichego śmiechu, na którego dźwięk Thoma sam nie mógł się powstrzymać i zamiast wstydu na twarzy znalazł się piękny, perlisty uśmiech.

— Może pójdziemy coś zjeść? — zaproponował Ayato, włączając telefon i znajdując aplikację, która pokazywała połączenia autobusowe i kolejowe na terenie Tokio — Dzięki Ayace znam bardzo miłą kawiarnię, która łączy się z księgarnią i sklepem z grami. Każdy z nas znajdzie tam coś dla siebie.

Waste It On Me || ThomatoWhere stories live. Discover now