Kugatsu

31 0 0
                                    


<———❀♡❀♡❀———>

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

<———❀♡❀♡❀———>

"No need to be afraid, until dawn comes someday

Let's be together"

~ YOASOBI - "Yoru Ni Kakeru"

<———❀♡❀♡❀———>

Był czwarty września.

Wczorajszego wieczora Ayato wykonał taką samą rutynę jak każdej doby. Przygotował świeżą piżamę, rozłożył futon, skierował się do łazienki gdzie się umył, nałożył odżywkę na długość włosów, wykonując peeling skóry głowy, a na twarzy znalazła się gliniana maska z alg morskich. Po skończonej toalecie, wrócił do siebie, gdzie ułożył wszystkie ubrania z dzisiejszego prania w odpowiednich miejscach w szafie, spakował torbę, przygotował mundurek, a następnie zgasił światła i położył się spać. Po niedługiej chwili odciął go spokojny, długi sen, który przerwał budzik o godzinie siódmej rano.

Ayato po szybkim prysznicu i związaniu włosów w niskiego kucyka, ubrał szkolny mundurek, składający się z marynarki lub swetra, białej koszuli, spodni skrojonych w kant oraz krawat, którego kolor sygnalizował, do którego rocznika należał uczeń. W tym roku Ayato zawiązał pod szyją krawat w kolorze jasnoniebieskim, zarezerwowanym dla uczniów klas trzecich. Po tym wszystkim wyszedł z domu i ruszył w stronę stacji kolejowej. W pociągu dostał kilka wiadomości od Ayaki, której rozpoczęcie roku szkolnego zaplanowano na godzinę ósmą, a nie jak w jego przypadku dziewiątą, w której wysłała zdjęcie z Yoimiyą w gimnazjalnych "marynarzowych" mundurkach z zielonymi kokardami wiązanymi pod kołnierzykiem.

Wysiadł z pociągu po dwudziestu minutach od odjazdu bez opóźnień. Skierował się w stronę szkoły, sprawdzając co jakiś czas, czy Thoma nie nadesłał mu jakiejś nowej wiadomości, jak rok, czy dwa lata temu wcześniej.

Teraz jednak tej wiadomości brakowało.

Wrzesień był ciepły, ale i mocno wietrzny. Przez pierzaste chmury przebijały się promienie złotego słońca, a rosnące wokół liceum Kamisato dęby i kasztany, kołysały się na wietrze, chwaląc się liśćmi, które już niedługo opadną z ich gałęzi, zostawiając je smutne i nagie. Rosa na trawie nie zniechęcała niektórych uczniów od siedzenia na niej wraz ze swoimi przyjaciółmi, gdyż wszystkie drewniane ławki zostały świeżo pomalowane na rozpoczęcie nowego roku szkolnego.

Ayato wszedł do środka budynku, gdzie zmienił buty na te szkolne, a następnie podszedł do ogromnej gabloty, w której wywieszona była lista wszystkich klas od drugich wzwyż. Pierwszaki, aby nie tworzyć zbytecznego tłoku na dość wąskim korytarzu, listy swoich klas znaleźli na planszy wywieszonej na drewnianej tablicy na dziedzińcu. Tym samym Ayato szukał swojego nazwiska wśród ludzi, których nie znał, jednak których twarze kojarzył z korytarza. Wreszcie udało mu się znaleźć dwie klasy biologiczno chemiczne w swoim roczniku, a także tą, do której wpisano jego. Tego roku był uczniem klasy maturalnej, klasy 3C, w której nie znał nikogo. Nazwiska takie jak Shikanoin czy Sangonomiya nic mu nie podpowiadały. Jednak nie miało to większego znaczenia, kiedy zobaczył, że Thoma został wpisany do klasy ogólnej, 3F.

Waste It On Me || ThomatoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz