Rozdział 3

356 7 11
                                    

A o to trzeci rozdział mam nadzieję że wam się spodoba ❤️❤️❤️mam teraz wene i więcej czasu na pisanie więc postaram się więcej rozdziałów zrobić, tak samo jak naszykuje kilka rozdziałów by w czasie szkolnym je publikować ❤️❤️

Pov Hyunjin:

Zirytiwalem się trochę reakcją kobiety na to więc wziąłem Felixa na barana i poszedłem z nim na górę już nie słuchając więcej wrzasków kobiety.

Poszedłem z Felixem do jego pokoju i położyłem go delikatnie jak małe dziecko do łóżeczka ostrożnie, by się nie uderzył o róg łóżka.

Położyłem się obok niego i go przykryłem kocem, poczułem jak się przytula do mnie więc również go przytuliłem i przejeżdżałem palcami po jego włosach.

Leżeliśmy tak z 20 minut i tak jak kobieta - matka Felixa, powiedziała moja mama przyjechała po jakimś czasie, poznałem bo zauważyłem za oknem auto mojej mamy.

-Hyunjin! - zawołała mnie matka na co ja nie reagowałem,nie chciałem zostawić Felixa tutaj samego albo broń boże go obudzić.

Usłyszałem jak ktoś wchodził po schodach i się zbliżał do drzwi od pokoju więc swój wzrok skupiłem na drzwiach pomieszczenia w którym aktualnie się znajdowałem.

-hej, wołam cie- powiedziała po czym podeszła do mnie przytlając na powitanie przez co prawie się położyła na Felixa, na co on mruknął i machnął ręka.
-o Boże Felix,przepraszam nie zauważyłam cie- powiedziała i się uśmiechnęła na widok swojego przyszłego zięcia.
-ciszej.. - powiedziałem i kobieta się na mnie spojrzała zdziwiona.
-on śpi.. - wytłumaczyłem jej na co ona tylko kiwnela głową że rozumie.
-to co chciałaś? Po co przyjechałaś? - zapytałem się dalej gładząc palcami włosy Felixa, były tak idealne, mięciutkie i złociste jak słońce.

-słyszałam co zrobiliście, wiesz że to za wcześnie? Wiem ty masz 18 lat już a on 17 ale wiesz.. Jego matka się przestraszyła ze się coś stanie. Poza tym, nie mogliście poczekać?
-Oł.. Wiem że to niby za wcześnie ale legalnie można to robić od 16 roku życia więc robimy na legalu i nie nie mogliśmy poczekać...chcielismy spróbować ten pierwszy raz.
-Hyunjin, ja was rozumiem ale ta kobieta chce cie oskarżyć o gwałt nie letniego- powiedziała już z kamienną twarzą,ja się zdziwiłem, czy matka Felix chce mnie oskarżyć o gwałt? Serio?.

-Jak to oskarżyć o gwałt?! Ja bym nigdy na niego ręki nie podniósł! - powiedziałem z lekko podniesionym głosem.
-no już uspokój się bo Felixa obudzisz, ale sama nie wiem jak do tego doszło,wez obudź go i choćmy z nim do nas, musimy to obgadać we trójkę ale tak by nas nikt nie usłyszał.
-dobrze, a dasz mamo jeszcze trochę czasu? On dopiero co zasnął i chce by się wyspał..

-dobrze dam mu dwadzieścia minut, okey?
-dobrze, dziękuję.
-wiesz co posiedzę tu z wami, nie chce być w jednym pomieszczeniu z tą kobietą, nie przejmujcie się mną, jakby mnie tu w ogule nie było.
-eee no okey- powiedziałem zdziwiony a ja poczułem jak Felix się obrócił do mnie i otworzył powoli oczka, po czym zamknął bo było dla niego za jasno, po chwili znowu otworzył i tym razem mu się udało.

Leżał tak spokojnie miał głowę na moim torsie, nogę położył na moje nogi. Wyglądał tak uroczo i bez bronnie. Dałem mu małego całusa w czółko, czułem ten wzrok mojej mamy raz to na jej telefon a raz to na nas.

-chcesz coś od nas? - zapytałem bo cały czas się patrzyła, a mówiła że nie będzie zwracać na nas uwagi i mamy się czuć jakby jej tu nie było.
-e nie nic, porostu tak Słodko wyglądacie razem, troszczysz się o swojego ukochanego bardziej niz jego matka- powiedziała po czym podeszła do nas i położyła jedna rękę na mojej głowie a drugą na głowie Lixa, na co ten znowu machnął ręką, miał przymknięte oczy więc nie wiedział kto to, ale chyba poczuł że to nie ja.

Hyunlixx (18+)Where stories live. Discover now