Rozdział 8

235 4 0
                                    

Pov Felix:

Wróciłem do Hyunjina, przytuliłem go mocno, ten odwzajemnił to.
Poszliśmy sobie do naszego już pokoju i się usiedliśmy na naszym już łóżku..

-cieszę się że mnie przygarnęliście do siebie, ale nie musieliście naprawdę-powiedziałem.
-Felix, ja cie kocham przecież, skarbie ja chce byś miał najlepiej tak samo ja chce byś miał beztroskie i radosne życie-powiedział i mnie przytulił ja oddałem przytulaska.
-ja ciebie też kocham i również chce dla ciebie jak najlepiej - przytuliłem go mocniej.

*skip 15 minut*

Leżeliśmy tak już szczęśliwi że jesteśmy razem, nagle ktos zapukał do drzwi, Hyunjin oznajmił ze pójdzie otworzyć a ja mam zostać i odpoczywać, nie posłuchałem się, więc jak starszy znikł mi z polu widzenia, cicho poszedłem za nim, w drzwiach stała osoba której nie chciałem widzieć.. Był to mój były chłopak Changbin, gdy ten tylko mnie zobaczył, bez wachania odepchnął Hyunjina z progu drzwi że ten prawie upadł, podszedł do mnie i przytulił. Próbowałem go odepchnąć, lecz nic nie poskutkowało z każdym moim ruchem, uścisk stawał się ciaśniejszy.
-Felix, złotko zrozumiałem bardzo dużo spraw.. Proszę wróć do mnie.. - powiedział, ja nie mogłem na to pozwolić, nie po tym co mi zrobił
-po tym wszystkim co mi zrobiłeś? Mam nagle do ciebie wracać bo sobie tak za chciałeś? - odpowiedziałem mu, Hyunjin chciał już zareagować ale ja powstrzymałem go ruchem ręki.

-ja naprawdę cie przepraszam.. Przecież było ci dobrze..
-dobrze?! Ty to wszystko nazywasz dobrze?! Nie pokazywałeś że mnie kochasz, ja się starałem by nasz związek trwał, ale ewidentnie tego nie chciałeś! Chciałeś mnie wykorzystać do seksu z tobą! Ale jak się nie zgodziłem miałeś do mnie problem o to! Ale jak widzę nie rozumiesz tego że ja już jestem z kimś bardziej wartościowym niz ty! - krzyknąłem, Bin tylko klęknął przede mną
-ja cie naprawdę przepraszam zmieniłem się..
-zmieniłeś?! Ile razy ja to już słyszałem co? Lepszych argumentów ci brak?
-przepraszam.. Nie krzycz już tak słonko-wstał i położył rękę na moim policzku, ja od razu go odepchnąłem
- Nie mów tak do mnie i mnie nie dotykaj!

-ale.. - chciał coś powiedzieć ale mu przerwałem
- nie ma żadnego ale, wypierdalaj z tego domu! - krzyknąłem i pokazałem ręka na drzwi
-eh, zmieniłeś się.. Bardzo-powiedział i wyszedł. Hyunjin już wolał się nie odzywać i mnie przytulił

Pov Hyunjin:

Zdziwiło mnie to jak Lix zaczął się wydzierać na tego chłopaka, nie wiedziałem kto to był, ale podejrzewam że jakiś jego były, ponieważ było tam coś o wtrącone o miłości Lixa, przytulałem go tak, ten tylko stał w miejscu i nawet się nie raczył ruszyć.
Zjawiła się moja mama która ewidentnie wszystko słyszała.

-kto to był? - odezwała się po chwili ciszy
-mój.. Były chłopak.. - odpowiedział jej młodszy, ewidentnie unikał kontaktu wzrokowego, mojego jak i mojej mamy.
-Felix, czemu nic nie mówiłeś że miałeś kogoś przede mną? - wkoncu się odezwałem, bardzo mnie zdziwił fakt że nic o tym mi nie było wiadomo
-bo.. Jak z nim byłem w związku, mieszkaliśmy w Busan z rodzicami, zerwałem z nim już przed przeprowadzka do Seulu, nie odwzajemniał mi miłości która ja mu dawałem, czułem też że kręci z innymi na boku- powiedział Lix, było mu smutno, słychać to było w jego głosie
-mogłeś mi powiedzieć.. Wiesz ze bym cię obronił przed nim-serio bym go obronił gdybym co kolwiek wiedział
- ja wiem Hyunjin, ale myślałem że jak wyprowadzę się do Seulu z rodzicami on mi da spokój, jak i znajdę chęci do życia, znalazłem, bo to jesteś Ty Hwang Hyunjin'e- powiedział młodszy i dał mi buziaka w usta, uśmiechnąłem się do niego i odwzajemniłem pieszczotę.

~~~~~~~~~~~~~~
Taki krótki bo chce byście wiedzieli że piszę ta książkę i że żyje, trochę się zadziało, następny rozdział będzie Napewno dłuższy, postaram się o to.
Tak samo chce byście wiedzieli że już u mnie wszystko okey, za 3 dni wakacje, jak się z tym czujecie? Jakieś plany na wakacje?

Jakieś uwagi do rozdziału?

Miłego, dnia, popołudnia, wieczoru bądź nocy, zależy kiedy i o której to czytacie ❤️❤️

Hyunlixx (18+)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz