Coraz później robi się ciemno.
20:09
20:45
21:16
Kiedyś wychodziłam już o 19:00.
Ciągle las i ta sama trasa, z kotami, menelami i wściekłymi psami.
Poszlam też nad 'jeziorko', a w zasadzie przerośnięta kałużę.
Forsycje.
Zaczęłam wracać do domu i akurat wtedy zaczęły wychodzić gwiazdy (chociaż nie na zdjęciach).
Jest tam. Przybliżcie sobie.
I widok z balkonu. Tam też są gwiazdy, musicie mi uwierzyć.
18.04.23
08:03