B: f..fausti ja przepraszam - podeszłam do niej...
Złapałem ją za podbródek i ja pocalowalem.. nie wiedziałem co o tym pomyśli ale wiedziałem że chce to zrobić tutaj. Dziewczyna chwilę była w szoku ale po dłużej chwili zastanowienia odwzajemniła moje uczucia.
Też jej się podobam?
F: b..Bartek przepraszam.. B: nie... to ja powinnienem przeprosić, to ja cię pocałowałem... no ale mniej więcej po to chciałem się spotkać B: Faustynk... F: tak, Bartek tak. Zostanę twoja dziewczyna. - dziewczyna mnie pocałowała, najpierw delikatnie a później namiętniej. Kocham tą dziewczynę. B: kocham cię wiesz? F: widzę to - dziewczyna się zaśmiała. B: chodźmy już do domu bo pewnie Patryk się będzie przy-
Nie zdażyłem dokończyć a na dziewczynie telefonie pojawił się telefon od Patryka.
B: odbierz - powiedziałem spokojnie F: okej - dziewczyna odebrała telefon od swojego brata i włączyła na głośno mówiący.
Patryk Baran: Hej siostra gdzie jesteś?
Faustyna: No ja będę już wracać
Patryk Baran: Okej ale nic się nie podziało w naszym shipu?
Dziewczyna na mnie spojrzała abym zdecydował, ciekzo było ale pokazałem jej głową na "nie" bo chyba lepiej aby nie wiedzieli o tym shipie.
Faustyna: Patryk spokój, już idę pa
Dziewczyna się rozłączyła.
F: chyba będzie lepiej jak nie będziemy jeszcze o tym mówić B: masz rację, sam tak myślałem.
Wziąłem fausti za rękę aby wstala i zrobili sobie zdjęcie.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
F: już musimy iść. B: eh no niestety F: no bym została ale już się robi ciemno i mówiłam Patrykowi że już wracam. B: no dobrze to chodź.
Wziąłem już MOJA dziewczynę za rękę i poszliśmy pod jej dom, w sumie to ja odprowadziłem pod dom dałem jej całusa w usta i się pożegnaliśmy. A później poszedłem do domu.
Pov Fausti:
Weszłam do oni i zaczęły się pytania "co robiłaś" i takie... dobrze wiecie że Patryka odwala jak mówię o bartku. Siedziałam w pokoju aż nagle zaczęli pisać na grupie klasowej.
*Chat
Hi_hania: EJ MAMY WYCIECZKE NA TYDZIEN (jak ktoś nie wie to 7 dni) W GORY!
świeży_bartek: widzialem!
Kostekrol: WTF?!
Faustynaf: a kiedy jedziemy?
Mortalcioyt: nie wiesz?! Jutro!
Faustynaf: co?!
Bartekkubicki: no jutro, ja lecę się pakować.
Faustynaf: ja też narka!
_____________________________________
Po chwili jak wyłączyłam telefon napisał do mnie Bartuś, musiałam wziasc telefon do ręki i mu odpisać bo bym nie wytrzymała z niecierpliwości
Bartuś:
Hejka misiak, widziałaś zdj jakie zrobiliśmy?
Faustysia:
Nie widziałam, pokażesz?
Bartuś:
Jasne już wysyłam.
*Bartekkubicki wysłał zdj :
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Faustysia:
Jakie piękne!
Bartuś:
Zgadzam się! A ja już lecę się serio pakować.
Faustysia:
Ja też! 💋
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zaczęłam się pakować, wzięłam jakieś luźne rzeczy i dość ciemne, bo się obawiałam że dostanę okresu... minęło już trochę czasu więc mi się wydaje że już powinien być. Więc spakowałam też trochę podpasek i tamponów w razie co, aby być gotowa na taką okazję. Wieczór minął mi spokojnie, nic się nie działo więc poszłam się przespać. Obudziłam się w nocy...