Chapter 6 / Rozmowa

317 17 0
                                    

[Skip Time]
16.30
Pov Fausti
Nadal nie mogłam uwierzyć w to, że akurat Patryk to mój brat, oprowadził mnie po domu pokazał mi mój nowy pokój jest bardzo ładny taki w moim stylu
Leżałam na łóżku i przeglądałam social media nagle ktoś zapukał do moich drzwi
F- Proszę!
Do pokoju wszedł Patryk
P- Hej, porozmawiamy?
F- no jasne, usiądź
Chłopak usiadł i popatrzył mi w oczy
P- nie spodziewałem się, że jesteś moją siostrą...
F- też nigdy bym o tym nie pomyślała
P- Fausti, pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć i, że zawsze ci pomogę nie ważne co by się działo, nawet gdybyśmy byli pokłóceni to przyjdź i tak
F- słodkie, pamiętaj, że też zawsze możesz do mnie przyjść o pomoc, wkońcu od tego jest rodzeństwo, a mam nadzieję, że nigdy nie będziemy pokłóceni
P- też mam taką nadzieję...
F- coś się stało?
P- pomożesz mi w czymś?
F- no jasne, w czym?
P- Podoba mi się Wiktoria.....
F- OMG OMG OMG, pogadam z nią o chłopakach raz to się spytam później będziemy działać okej?
P- okej, dziękuję
F- proszę - przytuliłam Patrysia po czym on poszedł do swojego pokoju a ja postanowiłam zadzwonić do Bartka.
*Odebrał*
F- Siemkaa
B- Hejka i jak?
F- Zarąbiście
B- jak tam nowy brat, dom?
F- pokój mam przepiękny, dom również a brata już znasz
B- kto to?
F- spotkajmy się w parku
B- no jasne
Rozłączyłam się i poszłam się ogarniać,
Ubrałam czarne dresy, biały top i bluzę Bartka, którą raz u mnie zostawił
Kiedy się ogarnęłam podeszłam pod drzwi Patryka i zapukałam
P- otwarte!
*weszłam*
F- Patryk, ja idę się spotkać z Bartkiem w parku, za 30 minut mógłbyś zejść na dół? Bo się wypytywał kto jest moim bratem i chce żeby się tak dowiedział
P- no jasne, mogę o coś spytać?
F- no?
P- kręcicie coś ze sobą?
F- niee, jesteśmy tylko przyjaciółmi..
Zabolało mnie to słowo...
P- czujesz coś do niego?
F- yhym..
P- zadbam o to, teraz leć
F- dziękuję Patryś, za 30 minut na dole paa!
P- no pa!
Wyszłam i kierowałam się w stronę parku, zauważyłam męska sylwetkę biegnącą w moją stronę, a w ręce trzymał bukiet kwiatów okazało się, że był to Bartuś!
F- ooo cześć
B- siema młoda, to dla ciebie - wystawił rękę z bukietem
F- ooo dziękuję - przytuliłam go z całej siły, żeby mu pokazać jak jestem wdzięczna mu
B- idziemy gdzieś zjeść?
F- no jasne możemy
B- znam w pobliżu fajną restaurację włoską
F- kocham włoską kuchnię
B- oj, ja też
Poszliśmy do restauracji, którą polecił Bartek, restauracja w środku wygląda bardzo luksusowo, lecz nie jest jakoś bardzo droga, usiadliśmy przy stoliku 5 minut wybieraliśmy dania ja wybrałam carbonare a brunet spaghetti
[Skip Time]
Po zjedzeniu
B- najedzona?
F- tak a teraz chodź pójdziemy do domu
B- no jasne
F- zamknij oczy z tąd już mamy blisko do domu
B- okej
Chłopak zamknął oczy a ja złapałam go za rękę i szłam w stronę naszego domu, Patryk pewnie czeka już na dole, gdy doszliśmy pomogłam Bartkowi wejść do domu
F- jesteśmy
Patryk czekał już na dole gdy mnie zauważył tylko się lekko uśmiechnął
B- on tu jest?
F- tak możesz otworzyć oczy
B- okej
Bartek otworzył oczy i ujrzał Patryka
B- Stary!
P- no siema!
Patryk podszedł do Bartka i zbili sobie pione
B- czyli wy jesteście rodzeństwem?!
F&P- tak
B- o wow, zawsze widziałem podobieństwo w waszym wyglądzie ale jakoś nie przykuwało to większej uwagi
F- też się nie spodziewałam
P- i ja również
F- chodź Bartek zobaczysz mój pokój
B- okej
P- ja idę grać w lola nara!
F- no pa
B- siema
Poszliśmy z Bartkiem do mojego pokoju po minie bruneta widać było, że mu się podoba
B- chyba będę musiał częściej zostawać na noc teraz - wybuchliśmy śmiechem
F- oj musisz
B- możemy porozmawiać?...
F- no jasne, coś się stało?
B- chciałbym porozmawiać o tym co się stało wczoraj..
F- aaa no tak..
B- zapomnijmy o tym, proszę..
Było widać, że Bartek nie chce o tym zapomnieć ale mówi to tylko żeby nie było podejrzane
F- ta..
F- będzie ciężko... - powiedziałam trochę ciszej
B- dla mnie też ale musimy...
F-yhym..
Bartek mnie przytulił a ja odwzajemniłam uścisk bardzo bym chciała czuć to codziennie
B- co robimy?..
F- nie wiem chodźmy do Patryka
B- okej
Zapukaliśmy do Patryka drzwi
P- proszę!!
Weszliśmy z Bartkiem i po mnie to chyba było najbardziej widać, że mam dość i jestem załamana
P- coś się stało? - spojrzał w moją stronę żebym wiedziała, że chodzi o mnie
F- tak tylko przyszliśmy coś razem porobić
B- no
Patryk do mnie podszedł i szepnął do ucha
P- Fausti jak Bartek pójdzie przyjdziesz do mnie okej? Widzę, że coś nie tak
Kiwnęłam głową "tak" i poszliśmy grać w xboxa, Patryk miał tylko 2 pady dlatego ja musiałam siedzieć i się nudzić usiadłam obok chłopaków i bawiłam się swoimi włosami Bartek to zauważył
B- nudzi ci się młoda?
F- trochę ale to nic grajcie
B- chodź tu - wyłożył ręce żebym mogła usiąść mu na kolanach i się w niego wtulić, więc to zrobiłam usiadłam mu na kolanach i wtuliłam się w jego tors
[Skip Time]
20.00 .......
___________________________________________
857 słów 🩷
Przepraszam za krótka przerwa ale miałam dużo kartkówek i czasu mi brakowało❤️
Postaram się jutro wstawić 2/3 rozdziały jako wynagrodzenie🩷

Czy to przypadek?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz