Chapter 11 / Zakończenie!❤️

414 14 0
                                    

[Skip Time]

Minęło 12 lat...

Dzisiaj bierzemy z Bartkiem ślub, jestem strasznie podjarana, będzie cała nasza klasa z dawnych lat no i oczywiście Patryś, bo mieszka z nami, również będzie rodzina Bartka moja też
Nie mogę się doczekać, jest to dla mnie wyjątkowy dzień bo już oficjalnie Bartek nie będzie moim narzeczonym a mężem.
Tak wyglądała moja sukienka

Od razu się w niej zakochałam, więc postanowiłam, że wezmę jąBartek nic nie wie jak będę wyglądać i bardzo mnie ciekawi jak on będzie wyglądał napewno przepięknie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Od razu się w niej zakochałam, więc postanowiłam, że wezmę ją
Bartek nic nie wie jak będę wyglądać i bardzo mnie ciekawi jak on będzie wyglądał napewno przepięknie

[Skip Time]
30 minut do ślubu

Zaraz ma przyjechać po mnie Wika i pojedziemy do kościoła, z każdą minutą stresuje się coraz bardziej, jest to dla mnie bardzo ważny dzień
Moim myślą przeszkodził dzwonek do drzwi pewnie to Wika, więc otworzyłam
W- Cześć kochana!
F- Cześć myszko - podbiegłam do niej i ją przytuliłam
W- wyglądasz bosko!
F- dziękuję
W- gdzie Patryk musimy już jechać
F- PATRYŚ!
P- CO?
F- WICZKA JEST, JEDZIEMY
P- JUŻ IDĘ
Patryk zszedł na dół bardzo elegancko ubrany, wyglądał oszałamiająco, pewnie tak elegancko, bo to wreszcie ślub siostry
W- pięknie wyglądasz kochanie
P- ty również! - podszedł do niej i ją pocałował *jak coś są razem już 10 lat tylko dlatego, że Fausti im pomogła*
F- kocham waszą parę, kiedy zaręczyny?
P- Fausti!
F- no dobra dobra, jedźmy już
W- jasne chodźcie
Wsiadaliśmy do auta Wiki i pojechaliśmy do kościoła, gdy weszliśmy już do kościoła zauważyłam tam pełno ludzi w tym Haniule z którą się ostatnio widziałam 9 lat temu bo zamieszkała w Japonii ze Świeżym, Julitke z którą się do teraz widuje, Przemka i Qry'ego przyjacieli Bartka którzy mają razem projekt trzech króli jestem największa fanką!,Oliwiera z Mają ,również była cała rodzina Bartka i moja nawet moja była mama...
Cieszę się troszkę ale jej widok trochę boli..
Stanęłam przy drzwiach wejściowych do Kościoła i podszedł do mnie Patryk, bo to on będzie mnie odprowadzał do ołtarzu
Stres miałam już na najwyższym poziomie jaki można mieć, nigdy się tak nie stresowałam jak dziś
P- spokojnie będzie dobrze uwierz mi - szepnął do mnie.
F- mam nadzieję.. - szepnęłam
Gdy weszliśmy zauważyłam bardzo elegancko ubarnego Bartka który stał przy ołtarzu, jak go zauważyłam stres ze mnie momentalnie zszedł
Poszlismy w jego stronę, gdy byłam już przy ołtarzu przy moim przyszłym mężu Patryk poszedł usiąść do Wiki
(Nie znam się na ślubach więc przejdźmy do przysięgi małżeńskiej)
Ks- Faustyno powtarzaj za mną, Ja Faustyna biorę ciebie Bartku za męża
F- Ja Faustyna biorę ciebie Bartku za męża
Ks- i ślubuję ci miłość wierność i uczciwość małżeńską
F- i ślubuję ci miłość wierność i uczciwość małżeńską
Ks- oraz, że cię nie opuszczę aż do śmierci
F- oraz, że cię nie opuszczę aż do śmierci
Ks- tak mi dopomóż, Panie Boże Wszechmogący, w Trójcy jedyny i wszyscy święci
F- tak mi dopomóż, Panie Boże Wszechmogący, w Trójcy jedyny i wszyscy święci
Ks- Panie Bartku niech pan powtarza,
Ja Bartek biorę ciebie Faustyno za żonę
B- Ja Bartek biorę ciebie Faustyno za żonę
Ks- i ślubuję ci miłość wierność i uczciwość małżeńską
B- i ślubuję ci miłość wierność i uczciwość małżeńską
Ks- oraz, że cię nie opuszczę aż do śmierci
B- oraz, że cię nie opuszczę aż do śmierci
Ks- tak mi dopomóż, Panie Boże Wszechmogący, w Trójcy jedyny i wszyscy święci
B- tak mi dopomóż, Panie Boże Wszechmogący, w Trójcy jedyny i wszyscy święci
Ks- czas na obrączki!
Podszedł do nas Przemek i Qry z obrączkami wzięliśmy je.
Ks- Panie Bartku powtarza Pan,
Faustyno, przyjmij te obrączkę jako znak mojej miłości i wierności. W imię ojca i Syna i Ducha Świętego
B- Faustyno, przyjmij te obrączkę jako znak mojej miłości i wierności. W imię ojca i Syna i Ducha Świętego
Bartek powoli i delikatnie włożył obrączkę na mój palec
Ks- Pani Faustyno, powtarza Pani,
Bartku, przyjmij te obrączkę jako znak mojej miłości i wierności. W imię ojca i Syna i Ducha Świętego
F- Bartku, przyjmij te obrączkę jako znak mojej miłości i wierności. W imię ojca i Syna i Ducha Świętego
Powoli włożyłam obrączkę na palec już mojego męża!
Ks- a, więc na to na co czekacie najbardziej możecie się pocałować!
Spojrzeliśmy na siebie i złapaliśmy kontakt wzrokowy po czym słodkie brązowe oczka Bartka skupiły wzrok na moich ustach przybliżyłam swoje usta do ust Bartka i złożyłam parę lekkich pocałunków, po czym Bartek pocałował mnie namiętnie, odwzajemniłam, gdy się pocałowaliśmy słyszeliśmy tylko głośne krzyki naszych bliskich
B- już mogę cię nazywać moją żoną - szepnął do mnie
F- a ja mogę cię nazywać moim mężem - również szepnęłam
Po kościele ruszyliśmy na polterabnet a później poszliśmy do sali bawić się i świętować nasze małżeństwo
Przyszedł czas na prezenty rzecz na, którą Bartek czekał najbardziej hahah
Podeszła do nas Babcia Bartka i Dziadek
BB- Jak ja długo czekałam na ten dzień, już myślałam, że nie dożyje
DB- już głupot nie gadaj dozyłaś to najważniejsze
B- dosyć długo się z tym trzymaliśmy ale wkońcu już możemy się nazywać małżeństwem!
F- racja długo czekaliśmy
BB- macie od nas trochę pieniędzy na dalsze rozwijanie
B&F- dziękujemy
(Rodzice Bartka teraz)
MB- Kochani życzę wam żebyście zawsze byli tak radośni, żeby wam się układało tak jak się teraz układa i, żeby nie doszło do żadnej sprzeczki
B- myślę, że nie zajdzie
TF- no mam nadzieję, bo nigdy cię nie widziałem tak szczęśliwego, jak poznałeś Faustynkę zrobiłeś się szczęśliwy
B- Fausti to moje szczęście dlatego jestem tak szczęśliwy, bo mam ją przy sobie i już tylko dla siebie
Uśmiechnęłam się
TF- macie od nas mały podarunek rozpakujecie później
F- nie trzeba było, prezentem, który nas cieszy jest wasza obecność
MB- kochana trzeba było!
F- ahh no niech będzie, mam nadzieję, że to co tam się kryje nie jest zabardzo drogie
TF- zobaczycie
(Mama Fausti)(chodzi o prawdziwą tą od Patryka)
G- Kochani, życzę wam dużo szczęścia w dalszych latach wspólnych, pamiętajcie, że moje drzwi do domu dla was są zawsze otwarte!
F- dziękujemy mamo
B- szkoda, że dla Patryka aż tak nie są
G- co sugerujesz tym?
F- właśnie?
B- to, że musi mieszkać z nami
F- aaa hahaha
G- mogę go przygarnąć
F- niee spokojnie, dobrze nam się mieszka z Patrykiem
G- jeszcze raz szczęścia, zawsze będę obok a tu macie nowy mikser, bo Patryk mówił, że wam się zepsuł
B- o jeju, nie trzeba było dziękujemy!
F- mamo ale to drogie!
G- to nic
F- dziękujemy! - przytuliłam ją
(Dziadkowie Fausti)
BF- tak słodko razem wyglądacie!
DF- z-za słodko!
F- dziękujemy
BF- nie mamy niestety nic dla was ale obiecuję odwdzięczę się pysznym obiadkiem jak wpadniecie do Kielc!
F- to nic, a do Kielc napewno niedługo wpadniemy na weekend
B- z chęcią zjem pani obiadek
F- Bartek! - lekko go szturchnęłam
B- no co wiesz, że jestem wiecznie głodny
F- oj wiem..
B- no właśnie - lekko cmoknął mnie w czoło
(Agnieszka ( dawna mama Fausti, że tak powiem) )
A- Tyle czekałam na ten dzień, żeby zobaczyć wasze twarze, tyle cię nie widziałam Faustynka, ciebie też Bartek..

Jej obecność zabolała mnie trochę, nie mogę na nią patrzeć, ponieważ odrazu mi się serce kraja...
Po moim policzku spłynęła pojedyńcza łza
B- Faustynka spokojnie, zaraz odejdzie - szepnął do mnie. On wiedział, że nie chce jej zabardzo widzieć na oczy..
A- mam nadzieję, że mnie niedługo odwiedzicie!
F- t-tak wpadniemy raz..
A- raz? tak mało?
F- o-oczywiście, że więcej tak tylko powiedziałam..
B- oczywiście wpadniemy..
(Patryk i Wika)
P- No siostrzyczko, miałem ci pomóc, pomogłem i skończyłaś w kościele na waszym ślubie, pomogłaś mi a ja skończyłem tutaj z Wiktorią!
F- słodko jest mi to słyszeć
P- pamiętajcie, że zawsze jestem obok i wam pomogę!
W- dosłownie, mieszkasz z nimi hahah
P- ty niedługo też
W- a no tak, nie mówiliśmy nie będzie wam przeszkadzać jak zamieszkam z wami?
F- stara ty jeszcze pytasz? Oczywiście, że nie! Dawaj będziemy robić babskie wieczory!
B- też chce!
F- przykro mi ale jesteś mężczyzną
B- raz będę chciał być Bartuśką!
F- ugh no dobrze
P- a ja Patrycją
F- dobrze dobrze
F&W- obiecujemy, że będziecie na naszym wieczorku - powiedzialysmy nie świadomie to samo w tym samym czasie
P- no to nieźle
B- XDDD
W- hah, dobra nie przedłużajmy bo jeszcze jest trochę ludzi, więc no co zdrówka i szczęścia
F&B- dziękujemy!
(Hania i Świeży)
F- Jezu kochana ile ja cię nie widziałam! - podeszła do mnie Hania i mocno ją przytuliłam a ona odwzajemniła uścisk
H- o Jezu z 9 lat? Specjalnie tu przyjechałam tylko dlatego bo znamy się od wielu lat!
B- słodkie, siemka starzy!
Ś- jacy starzy?
B- no co stare rury z was, przypominam, że byłeś najstarszy z klasy
Ś- nie powiem kto pierwszy bierze ślub..
F- racja haha
H- życzymy wam szczęścia i mamy nadzieję, że zawsze będziecie tak uśmiechnięci jak dziś
F&B- dziękujemy
F- wogle jak tam się mieszka w Japonii?
Ś- zajebiście!
H- mega, a jak się mieszka z Patrykiem? - wybuchliśmy śmiechem
B- tak jak zawsze, nie ma stypy!
F- racja
(Julita)
J- Hejka mysza, Siema Bartek życzę wam szczęścia na nowej drodze waszego życia! I udanego życia razem!
F- dziękujemy!
B- dzięki jak tam u ciebie żyćko mija?
J- no co dobrze a jak ma być
F- widać, że kryjesz parę newsów
J- no dobra, jestem z Qrym!
F- NIE GADAJ!
B- Faustynka ciszej
F- przepraszam..
F&B- Gratulacje
J- jesteśmy już od tygodnia
F- no brawo, szczęścia
J- dzięki
(Oliwier i Maja)
F- Cześć Oli!
B- Siema Kostek!
O- Cześć, poznajcie moją dziewczyną Maję, którą już znacie hahaha
F- Kurwa nie mówiłeś, że Maja to twoja dziewczyna!
M- tak wyszło
B- zawsze was shipowałem jak mieliśmy 17 lat..
F- też!
O- a ja was!
M- i ja też!
(Przemek i Qry)
Pp-Siema królu i królowo!
F- no siema
B- siemaa
Q- zastanawia mnie czemu wy tacy słodcy jesteście
F- no nie wiem haha
Q- szczęścia życze
P- ja też
B- dziękujemy
F- dzięki, wogle jakie plany moich kochanych 3 króli?
Q- oj będzie grubo szykujemy trasę koncertową i nowe nuty
F- będę mogła jakąś posłuchać przedpremierowo?
Pp- wszystkie usłyszysz przedpremierowo, bo jesteś królową naszego króla ze składu
B- haha
F- już się nie mogę doczekać!
B- oj ja też!

Impreza ciągnęła się dalej wszyscy byli pijani

(Skip Time)
Mijały lata a Bartek i Fausti nadal są razem mają małą córeczkę zamieszkali z Patrykiem i Wiką na Helu i wiodą szczęśliwe życie już do końca swojego istnienia...

___________________________________________
1718 słów ❤️‍🩹
Kochani to już koniec mojej książki nie mam na nią pomysłu, więc ją kończę wrócę do was z nową książką już 2 października!❤️ Wyczekujcie! Może będzie trochę szybciej niż 2 październik ale to będę wszystko pisać na bieżąco ❤️
Dziękuję za taki dobry odbiór książki, kocham was ❤️‍🩹

Jeszcze raz dziękuję jestem bardzo wdzięczna!😽❤️‍🩹

Czy to przypadek?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz